Wykonanie
Tęsknię za
zielenią i ogródkiem pachnącym kwiatami. Za ptakami ćwierkającymi od samego rana i rechotem żab wieczorem. Powracam myślami do moich
ziół leniwie rosnących na grządkach. Widzę tam królową - dorodną
bazylię. To właśnie z niej powstało pyszne pesto, które dziś towarzyszy kurczakowi pod czas obiadu. Z utęsknieniem
będę czekać na wiosnę!
SKŁADNIKI: (4 szt)- duża, podwójna
pierś z kurczaka- słoiczek zielonego pesto (użyłam domowe)- 50 g
żółtego sera-
sól,
pieprz- panierka:
mąką,
jajko,
bułka tarta-
olej do smażeniaPRZYGOTOWANIE:
Kurczaka oczyszczamy i dobrze myjemy. Każdą z piersi kroimy wzdłuż, tak by z każdej powstały po 2 filety. Każdy z filetów wkładamy do worka jednorazowego i delikatnie rozklepujemy na kotlety. Teraz je przyprawiamy
solą i
pieprzem, smarujemy pesto i posypujemy posiekanym
serem. Kotlety zwijamy w roladki, a w razie potrzeby wspomagamy się wykałaczkami. Teraz je panierujemy w kolejności:
mąka, rozbełtane
jajko i
bułka tarta. Tak przygotowane
mięso możemy zostawić na pół godziny w spokoju by przeszło aromatem pesto. Smażymy je na rozgrzanym
oleju z każdej strony. Smacznego!