Wykonanie
Kupiłam
granat. Wszystko przez wieczorne rozmowy z kusicielką
czekolady;) Wspólne poszukiwania inspiracji na kolejny kulinarny wypiek zaowocowały najpierw zaopatrzeniem w ulubiony
owoc mojej serdecznej koleżanki (zawsze będzie mi się z Tobą kojarzył). Sama uwielbiam
granat choćby ze względu na walory estetyczne. Jest po prostu piękny. Oprócz tego jest dość niesforny (przynajmniej w moich rękach) i w trakcie wybierania ziarenek z jego wnętrza cała podłoga w kuchni wygląda jak po prawdziwym wybuchu
granatu.Ale o czym to ja...Dziś na obiad zaserwowałam racuchy w niecodziennej odsłonie bo po pierwsze z
bananami a po drugie obsypane cudownie wyglądającymi i smakującymi pestkami.A wszystko zaczęło się od zakupów.Oto potrzebne składniki:
50 g
drożdży0,5 szklanki ciepłego ale nie gorącego
mlekałyżka
cukru2
jajka8-9 łyżek
mąkiszczypta
soli3-4
bananycukier puder do obsypania
granat (opcjonalnie) do ozdoby
olej lub
masło do smażenia
Zaczynamy od przygotowania zaczynu umieszczając
drożdże w misce i zasypując je
cukrem. Następnie dolewamy
mleko (całą ilość) i 3 łyżki
mąki. Wszystko mieszamy o odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Po ok. 20 min dodajemy do wyrośniętego ciasta
jajka (ważne aby nie były zimne) i pozostałą część
mąki. Ciasto ma być klejące i dość gęste. Miskę z naszą racuchową bazą znowu odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 15 min aby jeszcze lekko podrosło.
Banany dzielimy na pół (jeśli są duże na 3 części) a uzyskane kawałki wzdłuż (jak na zdjęciu:)). Takie ćwiartki wkładamy do ciasta i oblepione nim wrzucamy na rozgrzaną patelnię z
olejem. Pousmażeniu (pilnujemy bo szybko można je przypalić a najładniejsze są rumiane) układamy na talerzu, obsypujemy
cukrem pudrem i jeśli mamy
granat to lub inny
owoc, dekorujemy nim nasze placki. Ledwo udało mi się zrobić zdjęcia...tak szybko znikały;)Smacznego!:)