Wykonanie
Moje
faworki nie są najpiękniejsze (smażyłam w za małym garnku i się poskręcały), ale zdecydowanie nadrabiają to smakiem. Pyszne, idealne. Takie jakie być powinny. W końcu karnawał! Polecam Wam prosty przepis na
faworki:)
Przepis znalazłam na Moich Wypiekach, zrobiłam z mniejszej porcji.Potrzebujemy:200 g
mąki pszennej2
żółtka1 łyżka
spirytusu lub
rumu1/2 szklanki gęstej
śmietany 18%szczypta
soliolej do smażenia
Mąkę przesiewamy przez sitko, dodajemy
żółtka,
alkohol,
śmietanę i
sól. Całość dokładnie mieszamy i wyrabiamy ciasto. Ciasto musi być porządnie wyrobione, gładkie. Po wyrobieniu wstawiamy je na 30 - 60 minut do lodówki.
Ciasto cienko wałkujemy, wycinamy prostokąty wielkości około 12 cm x 3 cm. Na środku robimy przecięcie i przekładamy je przez środek (jak na zdjęciu).
Smażymy w rozgrzanym
oleju. Można włożyć obranego
ziemniaka - jak zacznie skwierczeć to znaczy, że
olej jest prawidłowo rozgrzany. Smażymy
faworki aż będą miały złoty kolor. Wykładamy na ręcznik papierowy i zostawiamy do ostudzenia.Na koniec posypujemy
cukrem pudrem. Smacznego:)