Wykonanie
Bardzo lubię takie straszne wypieki :-) Cóż, w końcu jestem dentystą ;-) Paluszki zrobiłam na wizytę u mamy i bardzo się spodobały! Szwagier już zamówił na piątek kolejną partię. Wykonanie jest bardzo łatwe i szybkie, dlatego jeśli szykujecie jakąś imprezę - niekoniecznie Halloween- to na pewno się sprawdzą!

225 g miękkiego
masła3/4 szklanki
cukru pudru1
jajko1 łyżeczka ekstraktu z
wanilii1 łyżeczka ekstraktu z
migdałów2 i 2/3 szklanki
mąki pszennej1 łyżeczka
proszku do pieczenia1 łyżeczka
soli3/4 szklanki obranych
migdałówWszystkie składniki (oprócz
migdałów) miksujemy mikserem i zagniatamy ciasto. Gdy jest ładnie gładkie i jednolite - wstawiamy je do lodówki i zostawiamy na pół godziny. Ja tyle nie czekałam.Następnie wyjmujemy ciasto i na papierze do pieczenia rolujemy paluszki. Muszą być cienkie, ponieważ w piekarniku jeszcze urosną! Zamiast paznokcia układamy połówkę
migdała. Wstawiamy do piekarnika na 200 stopni na 10 minut.Studzimy na kratce. W tym czasie robimy krwistą polewę z
cukru pudru:
cukier puderwoda (1 łyżka spokojnie wystarczy)1 łyżeczka
soku z cytrynyczerwony barwnikMieszamy wszystkie składniki,
cukru dosypujemy tyle, żeby
lukier był gęsty. Polewamy paluszki, mi z niektórych pospadały paznokcie, dlatego przytwierdziłam je lukrem. Smacznego!