Wykonanie
Jakie to proste. Gdy chce się upiec coś bardzo dobrego, jak na przykład
biszkopt z
wiśniami i
czekoladą, wystarczy przyjąć prezent, który wygląda tak:
Jego stan już na pierwszy rzut oka wskazuje na częste używanie a to z kolei jest gwarancją jakości tego, co prezent zawiera: nieskomplikowane przepisy na doskonałe wypieki. Cienki, zniszczony a do tego pożółkły ze starości zeszycik, którego okładka ledwo trzyma się reszty. Papier najgorszej jakości, ma się wrażenie, że jeszcze się nie rozsypał, bo wzmacnia go farba drukarska literek, którymi jest zapełniony. Rzecz najlepsza: brak w nim obrazków. Na podstawie opisu przygotowania trzeba sobie wyobrażać efekt końcowy a dopóki dzieło nie opuści piekarnika, przyjemny dreszcz emocji towarzyszy Cukiernikowi.Wiem, że wiele podobnie wyglądających, nadgryzionych zębem czasu publikacji zakończyło żywot na śmietniku. Wielka szkoda. Dla tych oczywiście, którzy je powyrzucali, bo papier jak to papier- wszystko zniesie.Składniki:5
jajek1 i 1/2 szklanki
cukru2 szklanki
mąki2 płaskie łyżeczki
proszku do pieczenia600 g
wiśni z kompotu lub mrożonychtłuszcz do wysmarowania formy,
tarta bułka do posypania formy.Składniki polewy:120 g
gorzkiej czekolady90 g
cukru4 łyżki
wodyprzepis dotyczy średniej tortownicy.
Wiśnie bardzo dokładnie odsączyć (mrożone rozmrozić).
Piekarnik rozgrzać do 185 stopni z termoobiegiem.
Jajka ubić z
cukrem na pulchną masę. Dodać partiami
mąkę wymieszaną z
proszkiem do pieczenia, cały czas ubijając.Ciasto przełożyć do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i posypanej
tartą bułką. Na wierzchu ułożyć
owoce.
Piec przez 40 - 50 minut. Pod koniec pieczenia sprawdzić patyczkiem, czy ciasto jest upieczone. Jeśli patyczek po wyjęciu z ciasta jest suchy- wyjąć wypiek z piekarnika.
Gdy trochę przestygnie i zacznie odstawać od formy, zdjąć rant tortownicy i zrobić polewę:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli
wodnej.
W rondelku zagotować
wodę z
cukrem, dodać do
czekolady i wymieszać dokładnie, nie zdejmując naczynia z polewą z garnka z
wodą. Gdy polewa jest gładka, polać nią
biszkopt, Deser jest gotowy.
Polewę można zrobić prościej: zamiast rozpuszczać
czekoladę w kąpieli
wodnej, można ją (połamaną na kawałki) dodać do rondelka z zagotowanym
cukrem i mieszając rozprowadzić. Ja używam sposobu z kąpielą
wodną, bo mam wtedy pewność, że polewa się nie przypali.
Ciasto jest lekkie, puszyste,
owoce po upieczeniu zwarte,
czekolada smakuje jak powinna a nie jak
kakao. Tyle wystarczy by mimo prostoty wykonania, zadowolić gust nawet najbardziej wymagającego Konsumenta
Słodyczy.