Wykonanie
Z życzeniami (i wpisami) świątecznymi nie zdążyłam, pozostaje mi więc, życzyć najlepszego w Nowym Roku i jak najszybciej nadrabiać zaległości! :)Przepis na
ciasteczka znalazłam na blogu Na miotle, zrobiłam z podwójnej porcji i rozeszły się błyskawicznie (choć nie były tegorocznymi faworytami, te zostawiam na koniec ;)). To moja pierwsza świąteczna propozycja w ramach tegorocznej zabawy Olgi .
50 ml
wody60 ml
miodu50 g
cukru do wypieków60 g
margaryny260 g
mąki pszennej1/3 łyżeczki
sody1/2 łyżeczki mielonego
imbiru1/4 łyżeczki mielonego
pieprzu1 1/2 łyżeczki
cynamonu1/2 łyżeczki sproszkowanych
goździków(zamiast przypraw można użyć 2 łyżek gotowej
przyprawy do piernika)
Wodę zagotować z
cukrem i
miodem. Do gorącej masy dodać
przyprawy korzenne i
margarynę, mieszać aż tłuszcz się rozpuści. Gdy masa trochę przestygnie (nie całkiem, ma być wyraźnie ciepła) wsypać
mąkę wymieszaną z
sodą. Dobrze wymieszać. Ciasto (będzie luźne) przełożyć do miski, przykryć folią i schłodzić przez noc. Następnego dnia rozwałkować ciasto (musi być bardzo cienkie) i wycinać
ciasteczka.Piec ok. 6-8 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni (czas pieczenia zależy od grubości
ciastek,
ciastka szybko się rumienią).Gotowe
ciastka udekorować lukrem.Smacznego!