Wykonanie
A dzisiaj
chleb z automatu od moje fanki-czytelniczki Grażyny :) Przesłała mi na blogowego maila przepis razem ze zdjęciem. Już jeden przepis od Grażyny mam na blogu, na
bułki grahamki . Znaczy się widać miłośniczka
mąki graham :) I Grażyna
mówi:240 g
mąki pszennej graham typ 1850260 g
mąki pszennej typ 65040 g świeżych
drożdży200 ml
mleka1/2 szklanki
wody50 ml
oleju1 łyżeczka
soli2 łyżeczki
cukruDrożdże skruszyć, zalać
wodą i zasypać 2 łyżkami
mąki. Poczekać aż trochę podrosną. Następnie dosypać pozostałe składniki, ustawić wagę
chleba na około 750 g, stopień przyrumienia skórki wedle gustu i odpalić program podstawowy. I można wracać na
Modę na Sukces, czy tam inny ulubione serial :)W mailu jeszcze Grażyna pisze: "Chlebuś wyszedł wspaniały, mięciutki, nie kruszący się". Miło to słyszeć :)Jednak jak widać na zdjęciu
chleb jest odrobinę zapadnięty i Grażyna zapytuje mnie dlaczego tak się stało. Eehhh, gdybym ja to wiedział... Też mi się w mojej maszynie tak dzieje. Ale podejrzewam, że to
wina zbyt luźnego ciasta. W przepisie Grażyny jest sporo
drożdży, ja nigdy na tyle
mąki nie
daję więcej niż 20 g. Z taką dużą ilością
drożdży może być tak, że
chleb bardzo szybko rośnie, a
potem już nie ma siły rosnąć i opada. Nie to żebym się mądrzyć jakoś próbował, bo przecież jestem grafikiem nie piekarzem, ale ja bym zmniejszył ilość
drożdży do 20 gram i w ogóle już wyeliminował
wodę. A te
drożdże na początku przepisu to bym niewielką ilością
mleka zalał. Może któregoś razu się pokuszę o zrobienie tego
chleba z moimi przeróbkami i zobaczymy jak wyjdzie. Nie mniej jednak ten
chleb Grażyny mimo, że nieco opadnięty to prezentuje się wielce smakowicie :) W końcu to że nieznacznie opadł to niczemu nie przeszkadza.A jeśli chcecie to też możecie mi jakieś swoje "produkcje" podesłać, chętnie opublikuję.---------------------------------------------------------------------Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej
pory żaden przepis Ci nie umknie :)