Wykonanie
Tak jak w tytule - zwykły, klasyczny, najprostszy z prostych
chleb żytni. I bardzo smaczny do tego :) A co ciekawe robi się go szybciej niż większość
chlebów. Co dodatkowo podnosi jego wartość :) Bo właśnie noc późna - jak zawsze jak się za pieczenie biorę - i pomyślałem, że własnie takiego trochę szybszego
chlebka potrzebuję, żeby możliwie jak najszybciej spać iść. Nie jest może jakiś super szybki, ale w stosunku do przeciętnego
chleba zyskujemy ze 40 minut. Czyli w
sumie sporo.
375 g
mąki żytniej typ 72020 g
drożdży250 ml letniej
wody1 łyżka
oliwy z oliwek1 łyżka
miodu1 łyżeczka
soli2 łyżki
słonecznika - do posypania po wierzchu
Wszystko - oprócz
słonecznika - wrzucamy do dużej miski i wyrabiamy 10 minut. Ciasto niestety będzie z gatunku tych, których nie lubię najbardziej, czyli będzie się bardzo bardzo lepiło do dłoni. Ale takie ma być. Po 10 minutach wyrabiania odstawiamy pod przykryciem na 40 minut. W tym czasie ciasto ładnie wyrośnie.
Potem mokrymi dłońmi (żeby ciasto się mniej lepiło) przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Moczymy jeszcze raz dłonie i wygładzamy wierzch. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 40 minut. Znowu ciasto nam ładnie wyrośnie. Posypujemy
słonecznikiem, możemy lekko palcami ponaciskać żeby ziarna lepiej przywarły.Nagrzewamy piekarnik do 190 stopni i pieczemy chlebek przez 40 minut. Wyjmujemy z piekarnika, wyjmujemy z formy i studzimy na kratce.Moim zdaniem
chleb żytni lepiej smakuje na zimno (w odróżnieniu od pszennego) więc dajmy mu spokojnie przestygnąć :)AKTUALIZACJA (19 . 06.2012):Pod tym przepisem pojawiło się kilka krytycznych komentarzy. Zasmuciło mnie to wielce, bo martwię się jak komuś nie udają się wypieki z moich przepisów. Postanowiłem zatem sprawdzić skąd i dlaczego tak wiele osób psy na mnie i na tym przepisie wiesza. No i okazało się, że faktycznie, mogło nieco nie wyjść... Teraz już wszystko poprawiłem i powinno już być dobrze. Generalnie za wysoka była podana temperatura pieczenia i zbyt długi czas. Nieco zmniejszyłem też ilość
drożdży. Przepraszam wszystkich, którzy próbowali i się nie udało. Mam nadzieję, że teraz, po tych poprawkach, już będzie dobrze.---------------------------------------------------------------------Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej
pory żaden przepis Ci nie umknie :)