Wykonanie

Znowu mnie żona wymęczyła. Ja do niej grzecznie mówię, żeby sobie jakiś
chleb wymyśliła to zrobię, ale taki jakiś prosty, bo nie chce mi się robić zupełnie. A ta sobie
bułki maślane wydumała! Eeehh, z tymi żonami to zawsze jakiś problem musi być. :) Ale co było robić, nagromadziłem składniki i wziąłem się za pracę.Ciasto:800 g
mąki pszennej
30 g świeżych
drożdży250 ml ciepłego
mleka2
jajka100 g
masła85 g
cukrułyżeczka
soliKruszonka:100 g
mąki pszennej
50 g
masła4 łyżki
cukruDo posmarowania ciasta:1
jajko3 łyżki
mleka
Zacznijmy od kruszonki:
mąkę wymieszać w misce z
cukrem, dodać roztopione
masło i mieszać razem przez parę chwil, aż
zrobi się jednolita zwarta masa. Wkładamy to do woreczka foliowego i chowamy do zamrażalnika.Teraz ciasto:

Bierzemy tę samą dużą miskę, w której robiliśmy kruszonkę i wsypujemy do niej
mąkę. W
mące robimy wgłębienie i wkruszamy tam
drożdże. Następnie zalewamy je ciepłym
mlekiem, zasypujemy częscią
mąki i mieszamy żeby
drożdże w
mleku się rozpuściły. Zostawiamy tak na 15 minut.A w ciągu tych 15 minut zajmiemy się
jajkami. Wbijamy je do miski, zasypujemy
cukrem i ubijamy na lekko puszystą masę. Przyda nam się do tego blender ustawiony na połowę mocy. Po 15 minutach będziemy
mieć lekko żółty, lekko puszysty kremik. Wlewamy go do naszej misy z
mąką, rozpuszczamy
masło i też dolewamy do całości, wsypujemy
sól. Wyrabiamy przez 20 minut. Powinno nam wyjść idealnie sprężyste, nieprzylegające do dłoni ciasto. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę.Po tej godzinie znowu krótko wyrabiamy i lepimy z ciasta małe kulki. Musimy pamiętać, że te kulki jeszcze później dwu-trzy krotnie zwiększą objętość więc naprawdę nie powinny być za duże. Mi tych kulek wyszło 17. Układamy je na blaszce zachowując możliwie jak największe odstępy
między nimi. Najlepiej - jeśli mamy możliwość - robić to na dwóch blachach. I znowu odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce.
Bułkowe kuleczki w tym czasie przekształcą nam się w prawdziwe wielkie buły :)Wtedy do szklanki wbijamy
jajko, bełtamy je z 3 łyżkami
mleka i pędzelkiem obficie smarujemy każdą
bułkę. Wyjmujemy z zamrażalnika kruszonkę i ścieramy na dużych oczkach na tarce tuż nad
bułkami, tak żeby kruszonka obficie je pokryła.I własciwie już wszystko gotowe. Teraz tylko rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni i pieczemy bułeczki przez 25 minut.A wkrótce z tego samego przepisu zrobię też
chałkę - bo żona
ciśnie :)