ßßß
Po świątecznych i noworocznychuniesieniach kulinarnych trwamywśród wykwintnych, wyszukanychprzygotowałam dwa dni przedSylwestrem i... zapomniałam o nim.Znalazłam go dopiero dziś, robiącporządki w lodówce :PTrudno było przestać się nimrozkoszować. Wspaniała, aromatyczna,zmysłowa, cudowna przekąska.2 krążki sera camembert, jasna częśćdużego pora, 30 g rodzynek, 60 g rumu,łyżeczka marynowanego zielonego pieprzu, po dwie łyżki papryki czerwonej i zielonejpokrojonej w słupki, około 200 ml oliwy, łyżeczka musztardy pieprzowej, 8-10 kaparów,sałata i koperek do dekoracji.Rodzynki zalałam rumem, odstawiłam na 3-4 godziny, by nasiąkły. Por oczyściłam, wypłukałam i osuszyłam po czym pokroiłam w cienkie krążki i zasmażyłam na łyżce klarowanego masła.Odstawiłam do wystygnięcia. Oliwę wymieszałam z musztardą, dodałam zielony pieprz, kapary,paprykę czerwoną i zieloną, rodzynki wraz z rumem i zimny por. Wszystkie składniki dokładniewymieszałam. Camembert pokroiłam na równe trójkąty, ułożyłam w szerokim, kamiennym naczyniu,zalałam marynatą. Szczelnie przykryłam, wstawiłam do lodówki na przynajmniej cztery doby.Bardzo smacznie polecam :)