Wykonanie

Po weekendzie pełnym wrażeń wracamy z Zuzią do codziennej rutyny. Tata dziś pracuje do późna, więc mamy dom dla siebie i nie mając żadnych zaplanowanych z góry zadań, w zasadzie niewiele dziś robimy ;) Obiad ugotowałam na dwa dni wczoraj, więc dziś mam luz, bałagan w domu wciąż jeszcze
mieści się w granicach przyzwoitości, a zakupy i tym podobne zrobiliśmy w weekend. Dziś mamy więc lenia na sto dwa :))Może to i niemodne, nierozwojowe i w ogóle nie, ale nam takie nic nie robienie jakoś szczególnie nie szkodzi, a nawet śmiem twierdzić, że pomaga. Może nie jesteśmy zbyt produktywne, ale za to odbiłyśmy sobie ostatnie zaległości w przytulaniu, łaskotaniu i ogólnym leżakowaniu na kanapach, fotelach i podłodze we wszelkich możliwych pozycjach ;) Już dawno tak mnie Zuzia nie wycałowała i nie wyznała mi tyle
razy miłości, więc warto było :)Te małe kosteczki maja w sobie wszystko, co lubię –
masło orzechowe,
czekoladę i łatwość przygotowania, która pozostawia mnóstwo czasu na inne zajęcia lub nicnierobienie :)Bardzo Wam polecam :)* przepis Lorraine Pascale z „Fast, fresh and easy food”Składniki:150g niesolonego
masła, roztopionego i przestudzonego250g pełnoziarnistych
herbatników typu digestives (mogą być też inne)200g jasnego
brązowego cukru (np. muscovado)300g
masła orzechowego (najlepiej z kawałkami
orzechów)1 łyżeczka ekstraktu z
waniliiszczypta
soli (jeżeli
masło orzechowe jest wyraźnie słonawe, pomiń
sól)Polewa:200g
czekolady (pół na pół
mleczna z gorzką lub sama gorzka)Wykonanie:
Herbatniki oraz
cukier umieść w malakserze lub blenderze i zmiksuj, aż powstanie grudkowata masa. Dodaj
masło orzechowe,
wanilię oraz roztopione
masło i zmiksuj jeszcze raz, aż wszystkie składniki się połączą.Jeżeli nie masz malaksera ani blendera możesz pognieść
herbatniki np. wałkiem do ciasta w grubym woreczku foliowym i wymieszać z pozostałymi składnikami w dużej misce.Masę przełóż do kwadratowej formy o
boku 20cm wyłożonej papierem do pieczenia i wyrównaj.
Czekoladę rozpuść w kąpieli
wodnej lub w mikrofalówce (mieszając często, by się nie spaliła), przestudź lekko i wylej na wierzch masy orzechowej. Wyrównaj i wstaw do lodówki na około godzinę, by
czekolada zastygła.Gotową krajankę wyjmij z formy i pokrój na nieduże kwadraty. Najlepiej robić to
ostrym nożem zamoczonym na chwilę we wrzątku i wytartym do sucha, dzięki temu
czekolada nie popęka podczas krojenia.Przechowuj przez kilka dni w szczelnie zamkniętym pojemniku.Smacznego :)