Wykonanie
Te
ciasteczka powstały z myślą o moim kuzynie Pawle, dlatego to Jemu chciałabym zadedykować ten przepis.
Ciastka w pierwszy dzień są dosyć wilgotne (nie wiem jak długo utrzymują świeżość, bo znikają w tempie ekspresowym). Intensywnie wyczuwalny aromat
masła orzechowego w połączeniu z chrupiącymi kawałkami
czekolady z pewnością skradnie nie jedno
serce. Myślę, że się udały, bo w ramach podzięki Paweł skwitował to krótkim zdaniem: ,,Są wprost przepyszne".Polecam!Składniki:1,5 szklanki
mąki pszennej,łyżeczka
sody oczyszczonej,ok. 300- 320 g
masła orzechowego ( bez
cukru i
soli),60 g
masła,230 g
cukru,2 łyżki
cukru z prawdziwą
wanilią,2-3 duże
jajka,350 g posiekanej
czekolady ( u mnie 200 g gorzkiej, 150
mlecznej)Wykonanie:
Masło utrzeć wraz z
cukrem,
cukrem z
wanilią i
masłem orzechowym. Dodawać kolejno
jajka, zmiksować.
Mąkę zmieszać z
sodą, przesiać i dodać do reszty składników. Wymieszać. Na koniec dodać posiekaną
czekoladę.Z ciasta formować kulki wielkości
orzecha włoskiego, układać na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem, spłaszczyć.
Ciastka rosną, więc warto utrzymać 1-2 cm odstępy.Piec w temperaturze 170-180 stopni przez ok. 10 minut aż do lekkiego zbrązownienia.Nie ściągać z blaszki od razu (
ciastka będą zbyt kruche).Smacznego!