Wykonanie
Tak się składa, że obchodzę urodziny dwa dni po imieninach
męża i świętujemy razem. Upały trwają, zastanawiałam się, co by tu zrobić orzeźwiającego. Chciałam coś w klimatach tiramisu, w końcu zdecydowałam się na ciemny
biszkopt z
cynamonową nutą i masę na bazie
serka mascarpone z dodatkiem świeżej
mięty. I to był strzał w dziesiątkę – wyszedł pyszne orzeźwiający tort, który dziś , po nocy w lodówce jeszcze bardziej zyskał na smaku. Ozdobiłam go
wiśniami, które wcześnie w tym roku dojrzały, a blaty nasączyłam
wiśniówką.Ciemny
biszkopt ze sporą szczyptą
cynamonu3 łyżki
wiśniówki do nasączenia blatów25 dkg
serka mascarpone200 ml
śmietanki kremówki3 łyżki
cukru-pudrułyżka listków świeżej
miętydo dekoracji- drylowane
wiśnie, listki
mięty, kawałek
czekoladyPo upieczeniu
biszkopt przekroiłam na trzy blaty i każdy nasączyłam
wiśniówką.
Miętę drobniutko posiekałam i roztarłam w kubku z łyżeczką
cukru- pudru.
Śmietankę ubiłam z
cukrem-pudrem na sztywno, miksując na niższych obrotach dodawałam
serek. 1/3 masy odłożyłam na wierzch, do reszty dodałam
miętę i wymieszałam. Posmarowałam tą masą pierwszy i drugi blat, nałożyłam trzeci , rozsmarowałam odłożoną białą masę. Ozdobiłam wydrążonymi
wiśniami, listkami
mięty i startą
czekoladą. Wstawiłam do lodówki na kilka godzin.Ponieważ listki
mięty decydują o smaku
tortu, dodaję go do akcji liściastej.Jedliśmy go wczoraj na podwieczorek, smakował rewelacyjnie, ale dziś był jeszcze lepszy. Polecam na letnie uroczystości.Smacznego !