Wykonanie
Dodatek
sosu śliwkowego okazał się bardzo trafnym posunięciem. Tak samo, jak zrobienie klusek do sosu, na co namówiła mnie moja córka.ok.60 dkg chudej
wołowinyok. 30 dkg
pieczarekduża
cebula1/2 szklanki
sosu śliwkowegobulion wołowy do podlewania
sól,
pieprz,
papryka w proszku
Mięso kroimy w kostkę , solimy i
pieprzymy do smaku i podsmażamy na
maśle ( ja dodałam trochę
oliwy) aż zbrązowieje. Smażymy warstwami, żeby
mięso się nie dusiło od razu. Na drugiej patelni smażymy pokrojoną w piórka
cebulę, krórą dodajewmy do usmażonego już
mięsa.
Potem smażymy, też warstwami, pokrojone w grube plastry
pieczarki. Dodajemy je do rondla z
mięsem i
cebulą , dolewamy trochę
bulionu i dusimy do miękkości, podlewając w razie potrzeby. Pod koniec duszenia wlewamy
sos śliwkowy, wsypujemy
paprykę i sprawdzamy, czy nie trzeba jeszcze doprawić.KLUSKI „RZUCANE”3
jajkaok.2,5 szklanki
mąki pszennejok. 3/4 szklanki
wody gazowanejRoztrzepujemy
jajka widelcem, dodajemy na przemian
mąkę i
wodę, mieszając dokładnie. Przekładamy na duży płaski talerz i końcem noża odrywamy kawałki ciasta i rzucamy na osolony wrzątek. Gotujemy kilka minut od wypłynięcia, próbując wyjętą kluskę ( po przekrojeniu nie może być surowego ciasta). Odcedzamy i podajemy z sosem i
mięsem.Pierwszy raz robiłam takie kluski, w zasadzie „na czuja” a dodatek
wody gazowanej to mój pomysł i okazał się
trafny, bo kluski wyszły puszyste i sporo rosły w czasie gotowania.

Całe danie bardzo nam smakowało, a sos z dodatkiem
śliwkowego został oceniony zdaniem mojej Córci „mistrzostwem świata”. Teraz
będę już częściej robić strogonoffa. Smacznego !