Wykonanie
Beza, to brzmi dumnie. Każdy, kto miał z nią do czynienia wie, że nie jest to
bułka z
masłem. Zapewniam jednak, że przepis i wykonanie tych poniżej jest bardzo proste. Tym bardziej, że potrzebne nam
bezy będą dość małe.Dzięki udanym
bezom z kremem, z pewnością szarpnę się prędzej czy później na tort
bezowy. Poprzednia próba, która miała miejsce kilka miesięcy temu, skończyła się niepowodzeniem. Zapraszam więc krok po kroku do własnoręcznego wykonania słodkości. Zapewniam, że świetnie się prezentują i dobrze smakują.Składniki :Na
bezy :4
białka (użyłam duże
jajka)220 gram
cukru1 łyżeczka
mąki ziemniaczanej (czubata)1 łyżeczka
octu winnegoNa krem :250 gram
śmietany 36% (użyłam 30%, ale ciężko się ubijała)250 gram
serka mascarpone2 łyżki
cukru pudruDo dekoracji :2
mandarynki2
truskawki (wielkie)1
kiwi (duże)Można w sezonie użyć tylko
truskawek, panuje tutaj całkowita dowolność i sezonowość. Kolorystyczne urozmaicenie jak najbardziej wskazane. Użyłam tego, co było teraz w miarę dostępne.Zaczynamy od ubicia na sztywną pianę dobrze schłodzonych
białek. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy
cukier, cały czas miksując. Kiedy uzyskamy gładką, sztywną, lśniącą pianę, wlewamy
ocet i posypujemy całość
mąką ziemniaczaną, a następnie delikatnie, równomiernie, mieszamy drewnianą łyżką, by wymieszały się składniki.Na papierze do pieczenia obrysowujemy sobie od szklanki kółka o średnicy około 8 cm. Na nich rozprowadzamy drewnianą łyżką porcje piany, które staramy się delikatnie wyrównać na górze, bo tam później będziemy nakładać krem. Wstawiamy je do piekarnika rozgrzanego do 120’C i pieczemy/suszymy przez 25 minut . Następnie zmniejszamy pokrętłem temperaturę do 100’C i trzymamy je tam jeszcze przez 45 minut . Po tym czasie wyłączamy piekarnik, wyjmujemy
bezy (które już są sztywne i mają bardziej kolor ecru) i układamy je na kratce do całkowitego ostygnięcia.Dobrze schłodzoną
śmietanę ubijamy na sztywno z dodatkiem
cukru pudru. Do ubitej dodajemy
serek mascarpone i delikatnie całość razem mieszamy (zrobiłam to na niskich obrotach). Po dużej łyżce kremu układamy kolejno na każdej
bezie.
Owoce myjemy, obieramy i kroimy w dowolny sposób. Wtykamy w krem i wkładamy do lodówki, by całość stężała i gotowe. Pamiętać trzeba, że można je przechowywać maksymalnie dwa dni, ale gwarantuję, że już pierwszego wszystkie znikną!Z podanej ilości składników wychodzi ich około 12.