ßßß
Ciąg dalszy muffinów, jak na razie mojej rodzinie się nie nudzą. Dziś wypróbowałam całkiem nowy smak, przybliżający aromaty Świąt Bożego Narodzenia, mianowicie pomarańczowy z nutką orzechów.Przepis na muffiny zaczerpnęłam z książeczki „biedronkowej” (przepis Agaty Jędraszczak), trochę go zmodyfikowałam i dodałam posypkę.Składniki (na około 6 muffinów, ja robiłam tym razem w mniejszych foremkach u wyszło mi 9):3/4 szklanki mąki pszennej i 1/4 razowej (można dać tylko szklankę zwykłej pszennej)1/4 szklanki cukru (ok 50 g)1 łyżeczka cukru waniliowego4 łyżki oliwy lub oleju1 łyżeczka proszku do pieczeniaskórka otarta z połowy pomarańczy50 ml mlekaok. 80 ml soku wyciśniętego z pomarańczy1 jajkoszczypta soliPosypka:garść orzechów włoskich1 łyżeczka cukruOsobno łączymy składniki suche: mąkę, cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia, sól i osobno mokre: mleko, sok, olej,jajko roztrzepane, skórkę z pomarańczy. Następnie do suchych składników wlewamy mokre i mieszamy łyżką/szpatułką do połączenia- nie za długo. Ciastem wypełniamy foremki do 2/3 ich wysokości. Jeśli robimy wersję z posypką to w tym miejscu posypujemy nasze muffinki mieszanką zmielonych orzechów z cukrem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika , 200 stopni na ok 20 minut. Oczywiście w mniejszych foremkach muffiny upieką się szybciej, w większych będą potrzebowały trochę więcej czasu. Pieczemy do tzw. suchego patyczka.Smacznego!