Wykonanie

Ciąg dalszy eksperymentowania przed świętami. Dzisiaj próbowałam drugi przepis na muffiny piernikowe, tym razem inspiracji szukałam na stronie „Przepis na muffiny”. Sama nie wiem, które lepsze. Mój mąż ocenił je tak: te (czyli nr 2) bardziej piernikowe, ale bardziej smakują mi pierwsze (nr.1). Każdy ma swoje smaki i musi sam porównać. W pierwszych fajne jest to, że mają
jabłko i są bardziej wilgotne, te natomiast mają
orzechy i
migdały, więc też na pewno znajdą swoich wielbicieli.Składniki:50 g
masła1 szklanka
maki1
jajko0,5 szklanki
mleka3 łyżki
cukru2 łyżki
miodu0,5 łyżeczki
sody0,5 łyżki
kakao1 łyżka
przyprawy do piernika4 łyżki
orzechów włoskich i 4 łyżki
płatków migdałowychUcieramy miękkie
masło z
cukrem na puszystą masę – po czym dodajemy
jajko i nadal miksujemy. Po połączeniu składników dodajemy
miód,
przyprawę do piernika i
kakao. Na koniec wsypujemy
mąkę i
sodę oraz wewamyć
mleko (nie prosto z lodówki). Kiedy wszystkie składniki dobrze się połączą dodajemy rozdrobnione
migdały i
orzechy, których należy zostawić trochę do posypania muffin na wierzchu.Do papilotek/foremek silikonowych nakładamy ciasto do 3/4 wysokości. Na wierzchu posypujemy
migdałami i
orzechami (można je lekko docisnąć do ciasta).Piec przez niespełna 25 minut w temperaturze 180 stopni.