Ciasto czekoladowe z coca-colą zero LCLF

Wykonanie

Składniki:
- otręby orkiszowe zmielone (firmy Radix-Bis) 60 g - ja do mielenia używam młynka do kawy
- mąka kokosowa odtłuszczona 60 g (jeden z moich zakupów na guiltfree.pl)
- odżywka białkowa naturalna OstroVit 20 g
- odżywka białkowa sojowa naturalna Sojavit 85 - 50 g
- 5 białek jaj + szczypta soli
- 1 żółtko jaja
- aromat do ciast rumowy
- słodzik w płynie
- 1 puszka coca-coli zero 330 ml
- masło orzechowe zero kalorii (kolejny produkt z guiltfree.pl - ale generalnie masło same w sobie - nie polecam!)
- mleko sojowe niesłodzone 60 ml
- kakao gorzkie odtłuszczone 20 g (około 2 płaskie łyżki)
- 1/3 łyżeczki sody do pieczenia
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Piekarnik nagrzewamy do 160°C. Blaszkę 24x30 cm wyłożyć papierem do pieczenia i spryskać sprayem beztłuszczowym.
Wszystkie sypkie składniki wymieszać razem, dodać 1 żółtko jaja. Białka wbić do drugiej miski i ubić ze szczyptą soli, aromatem rumowym, słodzikiem w płynie. Do sypkich składników wlać coca-colę i wymieszać mikserem. Dodać mleko sojowe i ponownie wymieszać. Dodać masło orzechowe zero kalorii, zmiksować. Do masy czekoladowej dodać trochę piany z białek i zmiksować. Następnie do białek przełożyć masę i rozmieszać mikserem. Ponieważ do ciasta nie używam żadnych tłuszczów tj. masła ani margaryny - psikamy dość sporo beztłuszczowego sprayu (około 3-4 psiknięcia po kilka sekund). Dosładzamy ciasto słodzikiem w płynie i dodajemy jeszcze trochę olejku do ciast - miksujemy. Ciasto przelać na blaszkę (będzie dość gęste) i równo rozsmarować. Piec około 30 min.
Ciasto jest miękkie i wilgotne :) bardzo dobre!
Składniki odżywcze w 100 g (całość równiutkie 800 g - 20 porcji)
Białko: 12,81 g
Węglowodany: 2 , 56 g
Tłuszcze: 2 , 36 g
Kcal: 85
W 1 porcji ciasta (40 g):
Białko: 5,12 g
Węglowodany: 1 , 02 g
Tłuszcze: 0 , 94 g
Kcal: 34 !!!
Nawet zjedzenie całego w ciągu 1 dnia nie przekroczyłoby założeń mojej dziennej dawki kcal, białek, węglowodanów i tłuszczy! :) ale oczywiście nie mam zamiaru tego zrobić... W końcu jest jeszcze tyyyyyle innych rzeczy do spróbowania.