Wykonanie
Oczy mi się zaśmiały do tych słoneczek, musiałam je kupić i basta. Drobniutkie, piękne w kształcie i kolorze. Pierwszym moim pomysłem było, żeby je zamarynować niczym
grzybki, bo takie są akuratne w rozmiarze - w sam raz do małych słoiczków! Pomysł został,
patisonki są już w słoiczkach, powędrują wzbogacić piwniczne skarby na zimę. Nie jestem w sprawach kulinarnych, a raczej w oczekiwaniu na
wyniki kulinarnych poczynań zbyt cierpliwa- i już
mogę Wam powiedzieć, że są pyszniutkie :)
Składniki :1 kg małych
patisonówkilka ząbków
czosnkuZalewa :5 szklanek
wody0,5 szklanki
octu 10%1,5 łyżki
soli kamiennej3 łyżki
cukru2
marchewki10 ziaren
ziela angielskiego5 małych
liści laurowychPrzygotowanie :Do garnka wlewam
wodę, dodaję
sól,
cukier,
ziele angielskie,
liście laurowe i pokrojone w plasterki
marchewki. Zagotowuję zalewę, zmniejszam ogień, gotuję ją jeszcze 10 minut, po czym odstawiam i po kilku minutach dolewam
ocet. Umyte
patisony szczelnie układam w słoikach, do każdego słoika dokładam przecięty wzdłuż ząbek
czosnku. Ciepłą zalewą wypełniam słoiki tak, by zakrywała
patisony. Zakręcam słoiki i pasteryzuję je 5 minut od zagotowania. Przechowuję w chłodnym i ciemnym miejscu.