Wykonanie
Od dawna wiem, że jestem uzależniona od słońca. Gdy świeci jak dziś
mogę przenosić góry, energia mnie rozpiera, mam chęć na wszystko! Sama dla siebie na śniadanie przygotowałam te słodkie maleństwa, w końcu dlaczego nie można siebie samego od czasu do czasu rozpieścić ? Ale bułeczek jest tyle, że chętnie się podzielę, więc zapraszam na kęs, smacznego :)
Składniki na ok. 15 bułeczek:2 szklanki
mąki pszennej15 g. świeżych
drożdży1/2 szklanki ciepłego
mleka1
jajko4 łyżki
cukru pudru1/3 łyżeczki
soli50 g. rozpuszczonego
masła3 łyżki
cukru waniliowegoPrzygotowanie :Do miski przesiewam
mąkę, robię w niej dołek, wkruszam
drożdże, dosypuję do nich łyżeczkę
cukru i wlewam 3 łyżki ciepłego
mleka, przykrywam ściereczką i odstawiam na 15 minut w ciepłe miejsce.Gdy zaczyn wyrośnie, dodaję pozostałe składniki i zagniatam ciasto. Wyrabiam je przez kilka minut (ciasto jest dość rzadkie) . Pozostawiam na 15 minut pod przykryciem. Przekładam na stolnicę podsypaną
mąką, lekko zagniatam i formuję malutkie bułeczki ( wielkości małej
mandarynki ) i układam je na blaszce wyłożonej papierem, zachowując odległość ok.0,5 cm. Znów pozostawiam do wyrośnięcia - na 15 minut. Następnie wszystkie bułeczki dokładnie smaruję
mlekiem i piekę w temperaturze 180 stopni C. przez ok. 25 minut.Przepis autorski.