Wykonanie
Jakiś czas temu oglądałam w programie Jak to jest zrobione proces powstawania bajgli. Fascynujący! Najpierw są gotowane, a dopiero później pieczone. Od razu wiedziałam, że
będę chciała go powtórzyć w domu, co oczywiście nie do końca jest możliwe, ale dostosowałam go do swoich możliwości i oto bajgle są.



Składniki :2 szklanki
mąki pszennej plus ok.1/2 szklanki do podsypania1/2 szklanki ciepłej
wody1 płaska łyżeczka
soli1 płaska łyżeczka
cukru25 g. świeżych
drożdży2,5 łyżki roztopionego
masła1
jajko plus 1 rozmącone do posmarowania
sól,
mak,
czarnuszka,
sezam do posypania - co kto lubiPrzygotowanie :
Drożdże rozkruszam, zalewam
woda, dodaję
cukier i 3 łyżki
maki, mieszam i odstawiam od przykryciem na ok. 15 minut.Przesiewam pozostałą
mąkę do miski , dodaję
jajko,
sól, wyrośnięte
drożdże i
masło, w razie potrzeby dolewam jeszcze odrobinę
wody ,wyrabiam ciasto przez minimum 10 minut. Pozostawiam do wyrośnięcia na ok. pół godziny.Po tym czasie zagniatam jeszcze raz lekko ciasto na podsypanej
mąką stolnicy, dzielę ciasto na 10 części, z każdej formuję wałeczek długości ok. 35 cm, składam go na pół , skręcam. Sklejam końce - trzeba to zrobić bardzo dokładnie, bo 2 rozkleiły mi się w garnku :) i tak powstałego
obwarzanka pozostawiam jeszcze na 10 minut w ciepłym miejscu. W międzyczasie zagotowuję
wodę w dużym garnku; wrzucam bajgle i gotuję ok. pół minuty z każdej strony. Wyjmuję łyżką cedzakową, przekładam na blachę wyłożoną papierem, smaruję jakiem , posypuję dodatkami i piekę w temperaturze 200 stopni C. ok. 30-35 minut do zrumienienia.Inspirowałam się przepisem : stąd













