ßßß Cookit - przepis na 341. Knedle z jaglanki i śliwki w karobie

341. Knedle z jaglanki i śliwki w karobie

nazwa

Wykonanie

Karobowe knedle z kaszy jaglanej nadziane śliwkami . Podane z domowym jogurtem sojowym, malinami, borówkami i figami
Przepis:
- 1/2 szkl kaszy jaglanej
- szkl wody
- łyżka karobu
- skrobia ziemniaczana / kukurydziana do zagęszczenia
- śliwki do nadziania
Kaszę jaglaną ugotować do gęstości w wodzie i pozostawić do przestudzenia . Następnie zmiksować . Do zagęszczenia dodać dowolnej skrobi. Ilość trzeba kontrolować do momentu, aż ciasto nie będzie się kleiło do rąk. Na samym końcu dodać karob i wyrobić ciasto dokładnie rękami.
Następnie powstałe ciasto podzielić na połowę . Z każdej części zrobić i wałek i pokroić nożem na dowolne kształty . Do każdej części do środka dodać połówkę śliwki . I zakleić brzegi.
Kluski ugotować w wrzątku przez 3 minuty od wypłynięcia na powierzchnię. Podawać z ulubionymi dodatkami . Smacznego !
Knedle z jaglanki są takie cudowne, takie delikatne i najlepsze jest w nich to że można tworzyć z nich różnorakie wersje smakowe.
A dzisiejsza wersja podbiła moje kubki smakowe ;)
I teraz o wczorajszym biegu
No cóż był mega udany
Po pierwsze spotkałam się na nim z osobą z którą nie widziałam się przez całe wakacje, bo tak jak ja pragnął sobie trochę zdobyć pieniędzy do portfela. Już pierwsze spojrzenie i wszystko wróciło, nasze wypady rowerowe, wspólnie spędzone wieczory , jeszcze ciepłe, to on naprawdę uwierzył w moje zdolności nie tylko sportowe, to jego nauczyłam pierwszych chwytów na gitarze i to dzięki niemu doszłam do takich wyników w kolarstwie o jakich nawet nie śniłam .
Te osoby które wchodzą na mojego bloga od ok 3 miesięcy wiedzą o kogo chodzi :d
no a sam bieg... nie dałam niestety na nim z siebie wszystkiego , ale cóż, za to biegłam razem obok koleżanki które niezbyt dobrze się wczoraj czuła i dzięki temu byłam z siebie dumna.
A drugie miejsce i tak zdobyłyśmy razem , bez żadnych rywalizacji*
W klasyfikacji generalnej ( po zebraniu pkt z kwietnia, maja , czerwca no i wczorajszego biegu) zdobył 1 miejsce :D*
Całą edycję zawodów zaliczam do udanych . Przede wszystkim zrozumiałam co najważniejszego jest dla mnie w życiu, poznałam wiele wspaniałych osób, z niektórymi na pewno jeszcze nie raz się zobaczę i to jest na prawdę cudowne.
* zdjęcia wrzucę później bo od razu po zrobieniu zdjęcia śniadania padła mi baterie w aparacie ;)
A dziś czas zajrzeć do książek, bo powtórki z biologii z protistów same niestety się nie zrobią ...
Źródło:http://glutenfreebreakfast.blogspot.com/2014/09/341-knedle-z-jaglanki-i-sliwki-w-karobie.html