Wykonanie
Lato w pełni. Upał na dworze taki, że nie chce mi się nic gotować a już na pewno nie włączać piekarnik. Ale co zrobić kiedy zachciało nam się prawdziwego, dobrego
chleba ? Ano trzeba się poświęcić i upiec. Poświęcenie zaowocowało tym, że wyszedł bardzo smaczny
razowy chleb, który jedliśmy już na kolację ze świeżym
masłem i
dżemem z
truskawek .To chlebek z rodzaju cięższych i mniej puszystych bo jest w nim dużo
razowej mąki. Ale taki jest zdrowszy - oczywiście dla tych, którym nie szkodzi duża ilość błonnika i naturalny zakwas.Zobacz przepisy na inne
chleby i bułeczki domowe .

czas przygotowania : ok. 20 godzinskładniki :ZACZYN - 100 g zakwasu żytniego160 g
mąki pszennej typ 650160 g
mąki pszennej typ 1850325 ml
wodyCIASTO WŁAŚCIWE - cały zaczyn100 g
mąki pszennej typ 650100 g
mąki pszennej typ 185040 g melasy z
cukru trzcinowego1 łyżeczka
soli60 g łuskanego
słonecznikado formy - 1 łyżka
oleju3-4 łyżki
otrąb
sposób przygotowania : ZACZYN -
mąki wsypałam do miski, dodałam zakwas i
wodę, wymieszałam. Odstawiłam w szczelnie przykrytej folią spożywczą misce do lodówki na 10 godzin.CIASTO WŁAŚCIWE - zaczyn wyjęłam z lodówki i zostawiłam na godzinę żeby się ogrzał. Następnie dosypałam
mąkę zwykłą i razową,
sól oraz dodałam melasę. Zagniotłam ciasto i wyrabiałam je kilka minut. Uformowane w kulę odłożyłam znów w przykrytej misce na ok. 1-3 godziny aż podwoiło swoją objętość. Po tym czasie wyjęłam na blat, odgazowałam naciskając pięścią i rozpłaszczając. Posypałam połową
słonecznika, złożyłam jak kopertę i obsypałam resztą ziaren. Ponownie odłożyłam ciasto do miski, złączeniem do góry, i zostawiłam na 1-2 godziny żeby podrosło. Wyrośnięte znów wyjęłam na blat, odgazowałam, złożyłam w kopertę i przełożyłam do formy 22x12 wysmarowanej
olejem i wysypanej
otrębami. W foremce ułożyłam złączeniem do dołu. Przykryłam ściereczką i zostawiłam żeby
chleb się napuszył na ok. 30 minut.Piekarnik nagrzałam do 250 st. C wstawiając od razu na dno naczynie z
wodą. Do naparowanego piekarnika wstawiłam wyrośnięty
chleb w formie. Piekłam 20 minut po czym zmniejszyłam temperaturę do 220 st. C i piekłam dalej ok. 30 minut.