Wykonanie
Podzielę się z
Wami tym
chlebem tak jak Marzena Fryszka z Willi tuŻur, o której uroczysku w Borach Tucholskich niedawno
pisałam . Jedliśmy go przez trzy dni i zachwycaliśmy się każdą kromką. Pani Marzena przepis dostała od znajomych, razem ze słoikiem zakwasu. W ten sam sposób i mnie obdarowała - bochnem
chleba i słoikiem zakwasu. Pierwszy
chleb jaki z tego przepisu piekłam wyszedł "prawie" pyszny. Idealnie równy, pięknie urósł, ale ... zapomniałam ile tam miało być
soli i
chleb był niesłony. Moje słone łzy próbowały ratować jego smak, jedliśmy go ze słonymi
wędlinami i słonymi
twarożkami pokrytymi osolonymi
pomidorami. Bardzo mi szkoda było, że nie był idealny, ale zjedliśmy do ostatniej przylepki.
Chleb w Borach Tucholskich robi się "na szklanki". Ja jednak przeliczyłam wszystko na wagę, by miara zawsze była równa mierze. Z czasem może zacznę ogarniać wersje szklankowe i sama eksperymentować. Tymczasem jednak pakuję w słoik na wynos kolejny zakwas, do koszyka składniki i
jadę do koleżanki piec pierwszy
chleb w jej nowym domu. Uczcie się piec
chleby od
chlebowych mistrzów, ale jeśli nigdy żadnego sami nie upiekliście, zróbcie koniecznie ten właśnie na początek. ma sporą szansę podbić Wasze
serca i podniebienia :)
Chleb jest wilgotny, pełen treści, z chrupiącą skórką. Dzieci go uwielbiają, a dla mnie właśnie stał się potrawą z "kuchni z
serca domu". Pozostaje świeży przez kilka dni i wystarczy go przechowywać przykryty ściereczką. Najlepszy ze świeżym
masłem i grubym plastrem osolonego
pomidora. Pycha!500ml wrzącej
wody1 litr
wody zimnej
wody30g
soli200g zaczynu z poprzedniego pieczenia
chleba LUB zakwasu żytniego*zaczyn trzeba wyjąć z lodówki 3 godziny przed wyrabianiem ciasta130g pestek
słonecznika130g pestek
siemienia lnianego50g
otrąb żytnich100g
otrąb owsianych500g
mąki pszennej typ 650250g
mąki żytniej razowej typ 2000250g
mąki pszennej razowej typ 2000W podanej wyżej kolejności wszystkie składniki przełóż do misy robota kuchennego, który będzie mieszał ciasto hakiem. Wyrabiaj na najniższych obrotach ok 20-30 minut. Po wyrobieniu ciasta odłóż z niego 200g jako zaczyn do kolejnego pieczenia i 200g jako zaczyn do oddania w kolejne dobre ręce**.Wysmaruj
masłem 2 blaszki keksowe ok 30x11,5cm (podłużne prostokątne foremki zwężające się ku dołowi). Każdą blaszkę wypełnij
ciastem ciut więcej niż do połowy, a na wierzchu posyp
otrębami. Ustaw blaszki w ciepłym miejscu i przykryj ściereczką kuchenną.Aby ciasto mogło swobodnie rosnąć, możesz zrobić z kawałków kartonu ciut wyższą niż keksówki konstrukcję - to na niej oprze się ścierka i nie zaburzy rośnięcia ciasta.Odstaw
chleb do wyrastania na ok 4 do 8 godzin.UWAGA -> latem ciasto pięknie wyrasta na blacie kuchennym w 4 godzinyCiasto po wyrośnięciu powinno wypełnić keksówkę. Od razu wstawiamy blaszki do piekarnika rozgrzanego do 180°C i pieczemy ok 60 minut.UWAGA -> jesienią i zimą wstawiam blaszki z
ciastem (i konstrukcją 3 kartony + ścierka) do piekarnika nagrzanego do 30°C.
Chleb wyrasta ok. 4-4,5 godziny. Gdy już niemal zupełnie wypełni foremki, usuwam kartony i ścierkę, zwiększam temperaturę do właściwej 180°C (z opcją turbo nagrzewania) i piekę ok 60-65 minut.Po wyłączeniu piekarnika, pozostaw
chleb w uchylonym piecu jeszcze ok 30 minut.
Potem wyjmij go z blaszki odwracając do góry dnem. Studź na kratce i krój, gdy już będzie zupełnie zimny. Powodzenia!* jeśli nie macie zakwasu, popytajcie znajomych, okolicznego piekarza, albo skorzystajcie z zakwasowej mapy Polski - tu zapisują się domowi piekarze, którzy chętnie podzielą się zakwasem. To fantastyczna inicjatywa i koniecznie poszukajcie jakiejś bratniej chlebowej duszy blisko siebie.** ciasta odłożonego z poprzedniego pieczenia (zaczynu) nie trzeba dokadmiać w trakcie, gdy śpi w lodówce. Należy go wyjąć z lodówki 3 godziny przed kolejnym wyrabianiem ciasta
chlebowego. Zaczyn należy zużyć w ciągu max 10-14 dni!