Wykonanie
Imieniny w pracy to może być miłe wydarzenie.
Kawa wypita wspólnie z kolegami i koleżankami a do
kawy coś słodkiego - w niektórych firmach jest to do zrobienia a nawet mile widziane i szefostwo nie ma nic przeciwko. Oczywiście trzeba znać zasady panujące w swojej pracy albo zapytać o zgodę żeby nie narobić sobie kłopotów. Ale chyba w dzisiejszych czasach większość pracodawców rozumie, że dobre relacje wśród załogi to też lepsza wydajność. Poza tym szef też człowiek - chętnie zje kawałek ciasta, prawda ?
Upiekłam więc trochę słodkości żeby Żarłoczek miał czym częstować imieninowo. Mam nadzieję, że będzie smakowało :) W tegorocznym zestawie znalazły się
między innymi
ciasteczka kwiatuszki, na które przepis znalazłam w kuchni Danusi.czas przygotowania : ok. 70 minutskładniki na 40 małych
ciasteczek :275 g
mąki luksusowej90 g
cukru pudru1 czubata łyżeczka
cukru z prawdziwą
wanilią125 g
masła - może być zimne albo miękkie3
żółtka2 płaskie łyżki bardzo gęstej
śmietanyszczypta
solinadzienie - kilka łyżeczek bardzo gęstej
marmolady różanejdo smarowania - 1
białkoew.
cukier puder do posypania
sposób przygotowania : do miski przesiałam
mąkę,
cukier puder i
sól. Dodałam pokrojone na kawałki
masło - moje nie było zimne, raczej prawie o temperaturze pokojowej. Roztarłam składniki tak żeby nie było widać kawałeczków
masła.
Żółtka rozmieszałam ze
śmietaną, dolałam do mieszanki w misce. Zagniotłam miękkie ciasto. Ponieważ było lepkie i ciężko by się je wałkowało odstawiłam miskę do lodówki na 20-30 minut. W tym czasie masa nieco stężała i łatwiej było robić
ciasteczka.Podzieliłam ciasto na 3 części. Każdą rozwałkowałam, lekko podsypując
mąką, na placek grubości 2 mm. Foremką o śr. 5 cm wycinałam kółka. Wycięte elementy układałam w rządku po 5 sztuk tak żeby lekko na siebie zachodziły. Brzegi w miejscu gdzie przykładałam kolejne kółko najpierw smarowałam roztrzepanym
białkiem. Gdy kółeczka były już połączone nałożyłam na nie trochę
marmolady - wąski pasek wzdłuż przez środek, nie za dużo. Zaczynając od lewego
boku zwinęłam delikatnie wszystko razem a następnie
ostrym nożem przecięłam taką roladkę w połowie wysokości, na dwie części.Tak przygotowane
ciastka układałam pionowo na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przecięciem do dołu. Palcami leciutko rozchyliłam
płatki. Gdy wszystkie
ciasteczka były gotowe wstawiłam blaszki do piekarnika nagrzanego do 160 st. C z włączonym termoobiegiem i piekłam jakieś 12-15 minut aż się zezłociły. Po upieczeniu można oprószyć
cukrem pudrem, ale nie jest to konieczne i chyba nawet ładniej wyglądają bez posypki :)