ßßß
sposób przygotowania : mąkę wsypałam do miski, dodałam orzechy, proszek do pieczenia i cukier. Zimne masło pokroiłam na kawałki, wrzuciłam do sypkich składników i wszystko roztarłam rękami aż nie było widać grudek tłuszczu. Wbiłam jajko i szybko zagniotłam ciasto.Właściwie powinno poleżeć ok. 30 minut w lodówce i schłodzić się, ale tym razem nie było na to czasu. Od razu po zagnieceniu z ciasta robiłam nieduże kulki - wielkości pralinek rafaello - i układałam dość luźno na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Spłaszczałam je denkiem szklanki maczanej odrobinę w mące a potem każde ciasto przycisnęłam jeszcze ząbkami widelca żeby miały pasiasty wzorek. Nieco mi popękały na brzegach podczas zgniatania, ale to chyba wina tego, że spłaszczyłam je za bardzo a poza tym użyłam mąki pełnoziarnistej a więc takiej mało lepkiej.Blachę z ciastkami wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 st. C i piekłam 15 minut.. Po upieczeniu odstawiłam na chwilę na balkon żeby wystygły - nie radzę ich ruszać bo gorące się rozsypują.Nie zjedzone od razu po wystudzeniu dobrze jest przełożyć do szczelnego pudełka.