Wykonanie
W sobotę zrobiłam babeczki i myślałam, ze wystarczą na weekend, ale niestety . . .Moje Kochane Żarłoki pożarły wszystko do wieczora i nic nie zostało. To znaczy na szczęście zostało mi trochę
borówek więc w niedzielę koło południa bardzo szybko zakręciłam placek z
mąki orkiszowej. Pachniało cudnie już podczas pieczenia a robi się go ekspresowo. Jak znam życie to równie ekspresowo zniknie . . .

składniki:3 duże
jajka200 g
cukru zwykłego200 g roztopionego
masła albo
margaryny350 g
mąki orkiszowej pełnoziarnistej4 czubate łyżeczki
mąki kukurydzianej1 , 5 łyżeczki
proszku do pieczenia1/3 łyżeczki
soli1/2 łyżeczki mielonego
cynamonu1 łyżka
soku z cytryny1
jabłko, miałam Jersey Mactrochę
borówek amerykańskich, ok. 25 dkg
cukier perlisty

sposób przygotowania:
Jajka ubiłam z
cukrem prawie na sztywno. Miksując na małych obrotach dolałam przestudzony tłuszcz i
sok z cytryny. Następnie dosypałam mieszankę
mąki orkiszowej, kukurydzianej,
soli,
cynamonu i
proszku do pieczenia - wymieszałam łyżką. Masę przelałam do formy wyłożonej papierem do pieczenia (u mnie kwadratowa 24x24 cm). Na wierzchu ułożyłam kawałki
jabłka - pokroiłam je, razem ze skórką, na tzw. szesnastki - i
borówki. Piekłam w piekarniku nagrzanym do 170 st. C ok. 35 min., ale każdy piekarnik piecze inaczej więc radzę sprawdzić przed wyjęciem nakłuwając placek patyczkiem. Pod koniec pieczenia posypałam jeszcze placek
cukrem perlistym.