Wykonanie
Mój wymysł i pierwsze zmagania z zaklejaniem pierogów falbanką...Nie są może zbyt piękne, ale z każdym kolejnym idzie mi co raz lepiej.Z tym nadzieniem i w tym cieście, nawet najbrzydsze będą smakowały wybornie!Ciasto:3,5 szklanki
mąki pszennej1 szklanka gorącej
wody1
jajko2 łyżki
oleju rzepakowegoszczypta
soliZ podanych składników zagniatamy ciasto i wyrabiamy, aż stanie się jednolite.(Ponieważ gorąca
woda może poparzyć nam ręce, warto pomóc sobie mikserem ze spiralnymi widełkami)Uformowane w kulę odkładamy pod misę na oprószonym
mąką blacie na około pół godziny (raczej dłużej, niż krócej).Farsz:450g
mrożonego szpinaku80g
żółtego sera3 spore ząbki
czosnku1 średnia
cebulaprzyprawa warzywnabiały pieprz mielony
olej rzepakowy do smażenia i gotowania
Szpinak rozmrażamy w rondelku i odsączamy
wodę.
Czosnek obieramy i wyciskamy przez praskę prosto do
szpinaku.
Cebulę drobno siekamy i podsmażamy na
oleju, następnie dodajemy do farszu.Doprawiamy całość
przyprawą i
pieprzem do smaku, po czym dobrze mieszamy.Pozostawiamy do przestygnięcia.
Ser ścieramy na tarce o dużych oczkach i dorzucamy do ostudzonego
szpinaku.Wszystko dobrze mieszamy, by składniki się połączyły.Ciasto wałkujemy na stolnicy na grubość około 3mm i wykrawamy kółka odpowiedniej dla nas wielkości.Nakładamy farsz tak, by wszystko dało się dobrze zakleić i formujemy pierożki.W garnku gotujemy
wodę z łyżeczką
soli i
oleju, by pierogi się nie posklejały.Gdy
zawrzy, wrzucamy pierogi i gotujemy do wypłynięcia ich na powierzchnię.
Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego z kilku względów staje się w kuchni niezastąpiony. W przypadku pierogów, świetnie uelastycznia ciasto, sprawia, że zawsze wyjdą z gotowania bez szwanku, a
cebula po usmażeniu na nim nie ma nieciekawego posmaku, który potrafią pozostawiać kiepskiej jakości produkty.Sprawia też, że każdego dnia dodajemy do swojej diety, elementy ważne dla naszego zdrowia, nawet tego nie zauważając. :)