Wykonanie
Będąc tego lata w Toskanii w
mieście Lucca spróbowałam w restauracji testaroli z pesto.Zasmakowały mi tak bardzo, że od powrotu miałam na nie ogromną ochotę.Jak mi coś naprawdę zasmakuje, to staram się
potem odtworzyć w mojej kuchni.Testaroli to starożytne danie konsumowane przez pasterzy w regionie Lunigiana.Lunigiana są to wybrzeża i góry na granicy Toskanii i Ligurii.W tym momencie region Lunigiana nie istnieje administracyjnie.Przez niektórych historyków testaroli uważane są za najstarszy włoski makron.Wykonane są z
wody,
mąki(dawniej
mąka orkiszowa) i
soli.Na początku testaroli pieczone były w naczyniu zwanym "testo", później pieczono je w terakocie, dziś natomiast używa się patelni ę żeliwną.Testaroli to prosty
makaron, który lekko przypomina ciasto naleśnikowe.Zrobiłam moje pierwsze testaroli w domu i wyszły pyszne.Podałam je z pesto i
pomidorkami koktajlowymi, tak samo jak zaserwowano mi je w restauracji w Lucca.Zapraszam ;-)
Składniki dla 2 osób:Testaroli250
mąki400 ml
wody2 ły ż ki
oliwySos60 g listków
bazylii100 ml
oliwy3 ząbki
czosnku3 ły żki
sera parmigiano1/2 małego słoiczka przecieru z
pomidorków koktajlowych(mniej więcej 75 g) lub 20
pomidorkówoliwaPrzygotowanie:Przesiewamy
mąkę do miski, dodajemy
wodę,
sól oraz
oliwę, mieszamy trzepaczką.Odstawiamy na 10 minut (każde ciasto naleśnikowe jest lepsze, gdy "odstanie").W międzyczasie przygotowujemy pesto: w blenderze ucieramy
bazylię,
czosnek, dodajemy
oliwę,
sól oraz
starty ser parmigiano.Patelnię - najlepiej żeliwną rozgrzewamy mocno. Wlewamy ciasto na patelnię, tak żeby placek miał średnicę około pół centymetra.
Smażymy kilka minut i ostrożnie przewracamy na drugą stronę(
potem znów przewracamy i obsmażamy jeszcze raz obie strony, tak żeby obie były rumiane).
Mi wyszły dwa placki.Przekładamy placki na deskę do krojenia. Gdy trochę ostygnie, kroimy w romby.
Rozgrzewamy garnek
wody, dodajemy
sól.Gdy zacznie wrze ć, gasimy ogień i wrzucamy do garnka testaroli.
Przykrywamy przykrywką i zostawiamy testaroli na zgaszonym ogniu.Jeśli mamy przecier z
pomidorków koktajlowych(przepis znajdziecie tutaj) rozgrzewamy pół słoiczka na patelni.Jeśli nie, to wlewamy na patelnie parę kropli
oliwy, dodajemy
pomidorki przecięte na pół, doprawiamy
solą i dusimy parę minut.Łyżkę cedzakową przerzucamy testaroli do ciepłych
pomidorków i mieszamy.Na samym końcu dodajemy pesto i mieszamy.
Podajemy na ciepło!Smacznego!Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)