Dzisiaj przepis na prosty, ale pyszny i puszysty sernik mojej Mamy.Przepis ten Mama dostała od swojej Mamy, czyli naszej najukochańszejBabci i Prababci.Jedyna modyfikacja to zastępowanie czasem rodzynekbrzoskwiniami, gdyż funkcjonuje w rodzinie pewien mały Fusyt, który rodzynek nie jada i skutecznie je wygrzebuje z ciasta ;)Sernik jest jednak pyszny w obu wersjach i dosłownie rozpływa się w ustach !!!SKŁADNIKI1 kg tłustego sera8 jajkostka masła extra1 i 1/2 szklanki cukrucukier waniliowyolejek pomarańczowy1/2 puszki brzoskwiń lub garść rodzynek2 łyżki mąki ziemniaczanej1 łyżka mąki pszennejPRZYGOTOWANIEW malakserze ucieramy żółtka z cukrem i cukrem waniliowym.Stopniowo - na zmianę - dodajemy seri miękkie masło. Wlewamy olejek pomarańczowy.Pod koniec dodajemy obie mąki.Całość przelewamy do miski.Białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy do masy serowej.Wrzucamy rodzynki lub pokrojone brzoskwinie.Pieczemy w prodiżu (z górną grzałką) wysmarowanym masłem i bułką tartą przez 38 minut.Pozostawiamy w prodiżu jeszcze przez 15 minut i dopiero wyciągamy.W piekarniku pieczemy w tortownicy wysmarowanej masłem i bułką przez ok 60 min. w temperaturze 180 stopni.Uchylamy piekarnik i zostawiamy również na około kwadrans.NAPRAWDĘ ROZPŁYWA SIĘ W USTACH !!!