Wykonanie
Przepis na
udziec pochodzi z książki "Polska kuchnia
myśliwska "
Hanny Szymanderskiej. Podaję przepis oryginalny, w uwagach moje zmiany dotyczące sosu, który moim zdaniem wymagał jeszcze dodatkowego doprawienia.
Mięso upiekło się bardzo ładnie i było bardzo smaczne. Podałam z
sałatką z
cykorii i
makaronem.
składniki2 kg udźca2
cebule6 ząbków
czosnku150 g
słoniny (użyłam wędzonej)
sól1 łyżka
oliwy1 łyżka
soku z cytrynypół szklanki
czerwonego wina1 szklanka gęstej kwaśnej
śmietany1 łyżeczka
mąki2 łyżki
masłaprzygotowanie
udziec oczyścić z błon, umyć mocno wygnieść ręką, ułożyć w garnku, polać
oliwą i
sokiem z cytryny, obłożyć gęsto plastrami
cebuli, posypać posiekanym
czosnkiem ( 3 ząbki), wynieść w chłodne miejsce na 1 - 2 dni. Po wyjęciu z marynaty natrzeć
czosnkiem roztartym z
solą, naszpikować
słoniną, ułożyć na wysmarowanej tłuszczem blasze, obłożyć
cebulą i
czosnkiem z marynaty, wstawić do średnio nagrzanego piekarnika, piec ok 2 godzin, często skrapiając roztopionym
masłem i polewając
winem.Miękką pieczeń wyjąć, sos przetrzeć przez sito, Pieczeń włożyć do sosu, polać
śmietaną rozkłóconą z
mąką wstawić na kilka minut do piekarnika, zapiec. Smacznego!Uwagi: Mój kawałek
mięsa ważył ok 1 kg, przed pieczeniem pieczeń obwiązałam sznurkiem. Użyłam zdecydowani więcej
czosnku, czyli 6 dużych ząbków na 1 kg
mięsa. Piekłam w temperaturze 160 st C z termoobiegiem, ok 1,5 h, aż pieczeń osiągnęła temperaturę 80 st C. Po przetarciu sosu dolałam do niego jeszcze 1/4 szklanki
wina, łyżeczkę
octu balsamicznego, łyżkę
masła wymieszaną z
mąką i odparowałam na patelni. Doprawiłam do smaku
solą i
pieprzem, i w tak przygotowanym sosie podgrzewałam pieczeń pokrojoną w plastry. Było pysznie!