Wykonanie

Pyszne, bardzo delikatne, rozpływające się w ustach ciasto z dodatkiem
jagód lub dowolnych innych sezonowych
owoców. Przepis, na który natknęłam się przeglądając gazetę, z moimi małymi modyfikacjami, bardzo godny polecenia. Z podanych składników wychodzi malutka blaszka 23x23cm. Ja piekłam 22x30cm. Taka porcja do popołudniowej, rodzinnej
kawki.Składniki kruchego ciasta:- 250g zimnego
masła- 350g
mąki pszennej (ja dałam 400g
mąki orkiszowej typ750 i 3 łyżki
mąki ryżowej)- 2
żółtka- 2 łyżki
śmietany 18% ( ja dałam 2 łyżki
jogurtu naturalnego)- 1 płaska łyżeczka
proszku do pieczenia- 3 łyżki
ksylitolu (lub
cukru)Składniki budyniu:- 500ml
mleka (ja dałam po 250ml krowiego i owsianego)- 2 łyżki
mąki ziemniaczanej (u mnie 40g)- 2 łyżki
mąki pszennej (u mnie 30g
mąki orkiszowej)- 3 łyżki
ksylitolu z prawdziwą
wanilią (lub
cukru waniliowego)Dodatkowo:- 250g
jagód (mogą być mrożone)- mielony
ksylitol do oprószenia ciasta (lub puder)-
płatki migdałów (nie trzeba)
Masło pokroić na mniejsze kawałki i umieścić w misie miksera. Dodać pozostałe składniki i zagnieść hakiem kruche ciasto. Można również zagnieść energicznie ręcznie. Podzielić na dwie części : większą - ok.2/3 i mniejszą- ok.1/3, zawinąć je osobno w folię spożywczą i umieścić w lodówce lub zamrażarce.W tym czasie przygotować
budyń. Do garnka wlewamy ok 1 szklanki
mleka i doprowadzamy do wrzenia. W pozostałej części
mleka rozrabiamy
mąki oraz
ksylitol. Dolewamy do wrzącej zawartości garnka i mieszając zagotowujemy. Chwilkę gotujemy i odstawiamy do przestudzenia. Najlepiej przelać
budyń do miseczki (szybciej wystygnie). Co jakiś czas zamieszać, by nie tworzył się kożuch.


Schłodzone ciasto (większą część) ścieramy na dużych oczkach tarki i wykładamy na dno blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Lekko przygniatamy, następnie wylewamy chłodny
budyń, na nim układamy odsączone
jagody (mrożonych nie rozmrażać) i posypujemy kruszonką z mniejszej porcji schłodzonego, startego ciasta. Ja posypałam jeszcze całość
płatkami migdałów.


Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180*C ok. 30-40 minut do lekkiego zrumienienia. Ja piekłam 30 minut na termoobiegu.Przed podaniem najlepiej schłodzić. Oprószyć mielonym
ksylitolem lub pudrem.






Smacznego ;-)