Wykonanie
Nie wiem czy spotkaliście się już z tą nazwą oraz wyrobem , kryjącym się pod nią, Jest to swoisty łańcuszek szczęścia pod postacią smacznego ciasta. Według starych wierzeń ciasto to przygotowuje się przez 7- 10 dni a po przygotowaniu , dzieli na kilka części z, których jedną wykorzystuje się do pieczenia a resztę rozdaje ludziom dobrego
serca. Oczywiście jest to zabobon aczkolwiek ciekawy w smaku . Ja zaczyn dostałam ale podzielę się z
Wami przepisem na niego;) Przy jego przygotowaniu należy pamiętać , żeby nie używać metalu- czyli żadnych tego typu misek czy sztućców- zakwas w plastykowym pojemniku, przykryty ściereczką można przechowywać w ciepłym miejscu około tygodnia.Zaczyn:- 7 g suchych
drożdży- 1/4 szklanki ciepłej
wody-1 szklanka
mąki pszennej-1 szklanka
cukru-1 szklanka
mleka.W miseczce rozpuszczamy
drożdże w wodzie i odstawiamy do wyrośnięcia. W tym czasie do dużego słoja wsypujemy
mąkę i
cukier. Mieszamy. Powolutku dodajemy
mleko i
drożdże i powolutku mieszamy - tak, żeby nie było grudek.Całość przykrywamy lnianą ściereczką.2 , 3,4 i 5 dnia raz dziennie mieszamy drewnianą łyżką.6 dnia dodajemy do zaczynu po szklance
mąki,
cukru i
mleka7 , 8 i 9 dnia znów mieszamy10 dnia powtarzamy czynność i dodajemy szklankę
mąki,
cukru i
mleka. Całość dzielimy na 4 części - 3 oddajemy znajomym a z 4 części przygotowujemyCiasto:- 250ml
oleju- 3 całe
jajka- 3 łyżeczki
proszku do pieczenia- pół łyżeczki
soli-
cukier wanilinowy- 2 starte duże
jabłka- startą jedną tabliczkę (100g)
czekoladyZaczyn mieszamy z wszystkimi składnikami i wlewamy do formy keksowej . Pieczemy w tempo. 180C ( piekarnik góra-dół) przez około 45min.

