Wykonanie
Jeszcze nie dawno, gdyby ktoś zapytał mnie co to są policzki wołowe, nie bardzo wiedziałabym co odpowiedzieć. Mieszkając w Polsce poprostu nigdy nie przyrządzałam nic z tego gatunku
mięska - ba! nawet o nim nie słyszałam :( Ale wertując internet okazało się, że
mogę się spokojnie rozgrzeszyć, bo policzki wołowe geralnie są mało osiągalne w zakupie. Mozna je nabyć jedynie u dobrego rzeźnika.A szkoda. Bo to cudowne w smaku
mięsko, odpowiednio przyrządzone, duszone w
czerwonym winie jest o niebo lepsze od ...
wołowiny!Składniki:2 kg policzków wołowych
cebula100g
borowików (świeżych lub suszonych w zależności od posiadania)
ziele angielskieliść laurowybulion wołowyolejsól,
pieprzsproszkowany
czosnektymianekpół szklanki
czerwonego winaWykonanie:Policzki wołowe oczyścić z błon. Pokroić w dużą kostkę. Na patelni rozgrzać
olej, partiami obsmażać
mięsko posypane sproszkowanym
czosnkiem i
tymiankiem. Jeśli włożymy jednocześnie zbyt dużą ilość
mięsa- temperatura smażenia spadnie i
mięsko nie odsmaży się tylko zacznie się gotować. Podsmażone
mięso przekładamy do drugiego garnka, a na powstałym sosiku, podsmażamy
cebulę, którą przekładamy wraz z sosem do naszego
mięsa. Następnie wlewamy pół szklanki
wina, wrzucamy
liść laurowy,
ziele angielskie,
grzybki (jeśli używamy suszonych, to uprzednio namoczone) doprawiamy
solą,
pieprzem i gotujemy na małym ogniu ok 3h - do miękkości
mięsa- uzupełniając odparowany płyn
bulionem wołowym.