Wykonanie
Ostatnio coraz częściej zdarza mi się patrzeć na mojego malucha i zastanawiać się kiedy on tak urósł? Kiedy stał się taki samodzielny? Gdzie podział się ten dzidziuś który jeszcze niedawno chwiejnym krokiem maszerował przez przedpokój? Teraz mam w domu małego mężczyznę i życie z nim każdego dnia jest zaskakujące. Pozytywnie zaskakujące.
Mogę zostawić go samego w pokoju z farbami i wiem, że gdy
wrócę za 5 minut (lub nawet 10:P) to zastanę go przy malowaniu a farby będą na swoim miejscu... nie rozlane po całym pokoju... To piękne chwile:) Poza tym mój syn to wyjątkowo uczynne i pomagające dziecko. Gdy zauważy, że zaczynamy coś robić natychmiast pomaga. Tak też było i dziś. Postanowiłam zrobić gnocchi. To włoski rodzaj klusek przygotowywanych z
ziemniaków i
mąki. Ze specyficznym "wzorkiem". Co prawda nasze gnocchi są dalekie kształtem, wielkością i wzorkiem od tych pięknie zrobionych w restauracjach ale mieliśmy przy tym tyle frajdy i zabawy że zupełnie przestało to
mieć znaczenie. Liczyło się formowanie i odciskanie widelca:) Kluchy podałam oczywiście z pesto z
rukoli. Ale nie wszyscy są pesto-maniakami więc spokojnie możecie je podać np. z
sosem pomidorowym. Możecie je potraktować dokładnie tak samo jak nasze kopytka:)
Składniki:Gnocchi:500 g
ziemniaków (najlepiej "starych"
ziemniaków a nie
młodych)100 g
mąki pszennejszczypta
soli1 duże
jajkopesto z
rukoli lub z
bazyliiWykonanie:
Ziemniaki umyj i ugotuj w mundurkach. Następnie obierz i przeciśnij przez praskę do
ziemniaków. Na podsypany
mąką blat przełóż jeszcze ciepłe
ziemniaki zrób małe wgłębienie i dodaj
jajko,
sól i
mąkę. Szybko połącz ze sobą składniki- nie wyrabiaj. Jeśli będzie się bardzo lepiło do rąk dodaj jeszcze trochę
mąki. Ale z nią ostrożnie bo wtedy kluchy mogą być za twarde. Uformuj wałek i i pokrój go na małe kawałki. Możesz zrobić wgłębienia widelcem (sos pozostanie w tych wgłębieniach). Gotuj partiami w osolonej wodzie do momentu aż wypłyną. Odcedź je gdy tylko wypłyną na powierzchnię. Podawaj z pesto lub innymi sosami.Smacznego!