Wykonanie
Wyciągnęliśmy dziś sanki! Huraaa! W zeszłym roku zima poskąpiła śniegu więc teraz jak tylko go trochę spadło sanki wyszły z ukrycia:) Wyszliśmy właściwie tylko na moment żeby zobaczyć czy w ogóle damy radę choć trochę przejechać.
Drogi i chodniki były odśnieżone. Ale wystarczyło skręcić w jakieś boczne uliczki i znaleźliśmy mnóstwo śniegu. 20 minutowy spacer przeciągnął się w dwugodzinny spacer bo zahaczyliśmy o las. A tam warunki idealne na sanki. I nie wiem kto miał więcej radości my czy nasz syn. A właściwie ja miałam chyba największy ubaw bo dałam się namówić na przejażdżkę sankami i było fantastycznie:D Poczułam się jak dziecko.. Za to po powrocie byliśmy zmęczeni i głodni. Gdzieś
między kurtką a spodniami wstawiłam
wodę na
makaron a później tylko pokroiłam
grzyby i
suszone pomidory.
Grzyby miałam świeży tzn mrożone i przed spacerem po prostu wyjęłam je z zamrażalnika. Tak więc w kilka minut miałam gotowy, pyszny obiad. Polecam użycie leśnych
grzybów u mnie były to
prawdziwki. Możecie także dodać do
grzybów odrobinę
śmietany i zrobić sos. Ale ja nie przepadam za takimi wynalazkami. I bez tego było smacznie!
Składniki:ok 200 g
makaronu (mniej więcej na dwie osoby)300 g świeżych/mrożonych
grzybówkilka
suszonych pomidorów odsączonych z zalewy- użyłam ok 5 całkiem dużych
olej do smażenia2 ząbki
czosnkułyżka
masłasólpieprzparmezan do posypaniaWykonanie:Wstaw
wodę na
makaron i
posól ją. Gdy się zagotuje wrzuć
makaron i ugotuj al dente.
Grzyby (mrożone trzeba rozmrozić) pokrój w kostkę i podsmaż przez chwile na odrobinie
oliwy i na
maśle. Gdy zaczną lekko się podsmażać wrzuć na patelnię pokrojone w kawałki
pomidory i posiekany
czosnek. Przypraw
solą i
pieprzem. Całość mieszając smaż przez chwilę. Gdy
makaron będzie gotowy przełóż go na talerz dodaj
grzyby z
pomidorami. Posyp startym
parmezanem.Smacznego!