Wykonanie
O babce gotowanej pierwszy raz usłyszałam w zeszłym roku -
dziwne, prawda? Podobno jest to przepis
rodem z PRL-u. Moja mama, zapytana, wspomina babkę gotowaną, którą po świętach zajadały z jej kierowniczką. Moja ciocia
mówi, że nie zna lepszej babki. Dopadło więc i mnie - zakupiłam formę (za jedyne 30 zł) i... ukręciłam :) Efekty? Więcej niż zadowalające :) Inspiracja

Składniki:5
jajek1 szkl.
cukru pudru200 g
masła1 szkl.
mąki pszennej1 szkl.
mąki ziemniaczanej1 łyżeczka
proszku do pieczenia1 łyżeczka pasty z
wanilii (można użyć
aromatu waniliowego lub dowolnego innego)1 łyżka
octu winnego1 łyżka
wódki
Sposób przygotowania:
Żółtka utrzyj z
cukrem i
masłem na puszystą masę. Do masy dodaj obie
mąki,
proszek do pieczenia,
wanilię,
ocet i
wódkę. Mieszaj do połączenia składników. Dodaj pianę ubitą z
białek ze szczyptą
soli i delikatnie połącz. Przelej do foremki na gotowaną babkę - taką z pokrywką. Wstaw przykrytą foremkę do garnka i wlej do niego gorącą
wodę z krany do 3/4 wysokości foremki. Gotuj przez 1 godzinę i 15 minut. Po tym czasie wyjmij z
wody, wyjmij z formy i zostaw do odparowania. Jeszcze ciepłą polukruj lub udekoruj
czekoladą.