Wykonanie

Uwielbiam serniki. Najbardziej lubię ten maminy; ciężki, tłusty, z
rodzynkami, polany
czekoladą. Taki robi tylko mama i tylko dwa
razy w roku. Bez niego nie ma żadnych świąt! Skoro sernik to jedno z moich ulubionych ciast, postanowiłam sprezentować sobie takie ciacho na imieniny. Wybór padł na "Old-fashioned cheesecake", czyli tradycyjny sernik, według Nigelli. Jak to ja, troszkę w nim pokombinowałam, ale nie dużo. Sernik jest idealny; puszysty, lekki, z
cytrynową nutką. Przepyszny.Spód:-pełnoziarniste
herbatniki (u mnie 16 sztuk)Składniki na masę
serową (wszystkie, oprócz
śmietany, powinny być w temperaturze pokojowej):- 725 g
twarogu, zmielonego dwukrotnie (może być z wiaderka)- 3/4 szklanki
cukru- 4
jajka, oddzielnie
białka i
żółtka- 50 g
mąki ziemniaczanej (lub budyniu
waniliowego)- sok wyciśnięty z połowy
cytryny- 1 łyżeczka ekstraktu z
wanilii- 250 ml
śmietany 36% (schłodzonej)Dodatkowo:1/2 tabliczki
gorzkiej czekoladyPiekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Formę 30x30cm (lub o zbliżonych wymiarach) wykładamy papierem, następnie na dnie układamy
herbatniki, szczelnie jeden obok drugiego.
Twaróg miksujemy z
cukrem. Dodajemy
żółtka i krótko miksujemy, do połączenia składników. Dodajemy
mąkę ziemniaczaną,
sok z cytryny, ekstrakt
waniliowy i ponownie bardzo krótko miksujemy.
Białka ubijamy na sztywno.
Śmietanę także ubijamy, ale tak, aby pozostała płynna.
Białka i
śmietanę dodajemy do masy serowej i delikatnie mieszamy przy pomocy łyżki. Powstałą masę przelewamy do formy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy przez około godzinę.
Czekoladę roztapiamy w kąpieli parowej i oblewamy nieco przestygnięty sernik.

Smacznego!