Smacznego! :)

Wykonanie

Dziś kolejna okrągła okazja do świętowania, ponieważ jest to SETNY post na blogu! W sumie to niewiele przez ponad rok prowadzenia. Jednak z drugiej strony, upiec i przygotować 100 ciast, deserów itp... Trochę się tego uzbierało, a przecież ktoś musi to jeść na bieżąco :)
ciasto (z Daktyle w czekoladzie) :
200 g mąki pszennej
30 ml oleju
2 jajka
30 ml szampana
60 g cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
nadzienie:
125 ml mleka
2 żółtka
2 łyżki cukru
120 ml szampana
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
krem (z My Man's Kitchen) :
250 ml kremówki 36%
200 g białej czekolady
wykonanie:
Mleko podgrzewać do zagotowania. W tym czasie żółtka utrzeć z cukrem, dodawać mąkę pszenną, ziemniaczaną i szampan. Po dokładnym połączeniu składników przelać mieszankę do gotującego się mleka i mieszać energicznymi ruchami. Podgrzewać na małym ogniu do zgęstnienia masy. Odstawić do całkowitego wystudzenia.
Przygotować ciasto. Białka ubić na sztywną pianę. W drugim naczyniu utrzeć żółtka z cukrem, dodawać mąkę, proszek do pieczenia, olej i szampan. Na koniec dodać pianę z białek i dokładnie wymieszać przy użyciu łyżki. Ciasta będzie dużo, powinno być lekkie i puszyste. Na dno formy do muffinek wyłożyć po 1 łyżce ciasta, następnie łyżkę wystudzonego budyniu i ponownie łyżkę ciasta. Muffinki piec w 180 ° C przez około 30 minut. Studzić w piekarniku przy otwartych drzwiczkach.
Przyrządzić krem do dekoracji. Kremówkę podgrzewać na małym ogniu, dodać połamaną na cząstki czekoladę i mieszać do otrzymania gładkiej masy. Całość wystudzić, odstawić do lodówki aż lekko zgęstnieje. Wyjąć z lodówki i ubić mikserem na sztywno. Babeczki dekorować kremem przy użyciu rękawa cukierniczego.
Smacznego! :)
* Podwajając porcję upiekłem dodatkowo ciasto w tortownicy (piekłem przez ok. 60 minut w 180 ° C). Wierzch ciasta pokryłem kremem i wiórkami z białej czekolady.