ßßß
Składniki:6 dzwonków karpia⅓ szklanki mąkijedno jajko¾ szklanki bułki tartejsól, świeżo mielony pieprzolej do smażeniaZakup karpia:Kupując karpia mamy do wyboru zakup gotowych dzwonków/filetów lub całej ryby (żywej bądź nie). Ewentualne kwestie moralne związane z zabijaniem karpia w domu, pozostawiam do indywidualnego przemyślenia. Nie będę się mieszać w sporne tematy. Niech każdy robi tak, jak uważa za właściwe. U mnie w domu zdecydowano się na zakup gotowych dzwonków, ponieważ karp jest dużą rybą, a mnie ze względu na małą liczbę osób na Wigilii nie potrzebna jest duża liczba porcji.Jednak jeśli kupujecie rybę w całości, wybierzcie okaz ważący około 1,5-1,8 kg. Mniejsze mają bowiem dużo ości, a większe są tłuste i w smaku bardziej mulaste. Po zakupie dorodnego okazu karpia, przed patroszeniem i filetowaniem, dokładnie płuczemy go gorącą wodą, aby pozbyć się ewentualnych zanieczyszczeń i resztek śluzu. Następnie odcinamy głowę i usuwamy wnętrzności po uprzednim przecięciu brzucha wzdłuż, aż do ogona. Czynność tą należy wykonywać bardzo powoli i ostrożnie, aby nie uszkodzić woreczka żółciowego. W przeciwnym razie mięso nabierze goryczy i będzie niesmaczne. Rybie usuwamy też oczy, wycinamy skrzela i odcinamy płetwy. Na koniec usuwamy łuski i dokładnie płuczemy rybę pod bieżącą wodą. Gotową tuszkę osuszamy i filetujemy, bądź kroimy w dzwonki.Przygotowanie:Kawałki karpia oprószamy solą i pieprzem. Odstawiamy na kilka godzin do lodówki. Po tym czasie panierujemy kolejno w mące, roztrzepanym jajku oraz bułce tartej (w przypadku zakupu całej ryby - konieczne będzie zwiększenie liczby składników na panierkę). Smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor.Smacznego!