Wykonanie
Dzisiaj mam dla Was pierniczki. Jeśli nie
mieliście wcześniej czasu, aby je upiec, nic straconego. Pierniczki z tego przepisu nie muszą leżakować przez kilka tygodni. Są równie smacznie, lekko miękkie i długo zachowują świeżość. Moje mają już tydzień i smakują tak doskonale, jak wprost po upieczeniu. :)
Składniki:(przepis od pomysłowepieczenie)200 g
mąki pszennej ( + trochę do podsypania )1 duże
jajko50 g
brązowego cukru25 g
cukru białego25 ml
miodu3/4 stołowej łyżki
powideł śliwkowych50 g
masła1 łyżeczka domowej
przyprawy do piernika (kupnej 2 łyżeczki )pół stołowej łyżki
kakao1 łyżeczka
sodyPrzygotowanie:W małym garnku roztapiamy
masło z
miodem i powidłami. Pozostawiamy do ostygnięcia.
Mąkę przesiewamy razem z
sodą i
kakao. Dodajemy oba rodzaje
cukru oraz
przyprawę do piernika. Mokre składniki wlewamy do suchych. Wbijamy
jajko. Wyrabiamy ciasto, najlepiej za pomocą miksera. Ciasto będzie dość klejące, ale staramy się nie dosypywać
mąki. Na posypaną
mąką stolnicę wykładamy ciasto, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na 20 minut do lodówki. Po tym czasie rozwałkowujemy je na placek o grubości około 8 mm (można podsypywać ciasto i wałek
mąką jeśli bardzo będzie się kleiło). Z ciasta wycinamy dowolne kształty, pierniczki układamy w małych odstępach, na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175 st. C. Pieczemy około 10 minut. Pierniczki po upieczeniu są bardzo miękkie, gdy wystygną, lekko twardnieją. Ostudzone pierniczki dekorujemy wedle uznania. Gdy dekoracja zastygnie przechowujemy je w szczelnym pojemniku/metalowej puszce z kawałkiem ukrojonego
jabłka, które wymieniamy co kilka dni. Smacznego!