Wykonanie

Przyznam, że chlebek
bananowy piekę zawsze z jednego przepisu - a to dlatego, że już pierwszy z którego skorzystałam sprostał moim wymaganiom i nie kusi mnie na razie, żeby go zamienić na inny. Szukając odpowiedniej receptury, zwracałam głównie uwagę na ilość
banana w cieście. Pod tym względem najbardziej
bananowo wypada chyba chlebek według przepisu Sophie Dahl i to z niego korzystam nieprzerwanie od kilku lat. Warto pamiętać, że naturalna
słodycz bananów (najlepiej mocno przejrzałych, takie są najlepsze do ciasta!) może zastąpić nam sporą część
cukru. Przepis Sophie Dahl (oryginalny można znaleźć m. in. tutaj) przerabiałam już wielokrotnie na wersję bezglutenową, zawsze się sprawdzał i nigdy nie uzyskałam zakalca. Ostatnio chodziło mi po głowie stworzenie ciasta bezglutenowego i bez
cukru... i klasyczny chlebek
bananowy wydawał mi się doskonałą bazą do eksperymentów. Zaszyłam się w kuchni, odmierzałam i ważyłam składniki dobierane "na oko" i tak powstał nowy przepis. Jestem z niego bardzo zadowolona, ciasto było bardzo słodkie i syte dzięki
bananom,
daktylom i
orzechom, zachowało też strukturę przypominającą
chleb oraz wilgoć. Dodam, że ciasto wychodzi idealnie bez użycia miksera. Dla mnie pyszne! ;)Składniki (u mnie forma o śr. 21 cm):170 g
mąki pszennej (bezglutenowcy: 100 g
mąki gryczanej, 35 g kukurydzianej, 35 g zmieniaczanej)1 łyżeczka
sody (u mnie 2 łyżeczki
proszku do pieczenia)1
jajko, rozbełtane75 g miękkiego
masła4 bardzo dojrzałe
banany120 g
daktyli dobrej jakości30 g
orzechów (u mnie laskowe)łyżeczka
cynamonupół łyżeczki
imbiruszczypta
soliewentualnie: trochę
brązowego cukru do posypania wierzchuFormę na ciasto wyłożyć papierem do pieczenia.
Banany rozgnieść widelcem, wymieszać z
masłem i
jajkiem. W oddzielnej misce wymieszać
mąkę,
sodę,
sól,
cynamon,
imbir,
orzechy i posiekane
daktyle. Wsypać do
bananów i szybko wymieszać (mogą pozostać grudki). Ciasto przelać do formy, można opcjonalnie wierzch posypać odrobiną
brązowego cukru. Piec w 180 ºC, przez około godzinę (można sprawdzić suchym patyczkiem, czy już się upiekło). Ostudzić w formie.Smacznego!
