Wykonanie
W zeszłym roku obserwowałam wiosenny wysyp przepisów z wykorzystaniem fiołków bezczynnie. W tym, nie mogłam sama nie przygotować czegoś z dodatkiem tych ślicznych kwiatków!Jak tylko okazało się, że wyrosły na moim ogródku zaczęłam szukać pomysłu na ich użycie. Padło na sernik, bo dawno go nie
jadłam, a na
białym tle
fiołki mają duże
pole do popisu :)Serników było już u mnie kilka, więc musiałam wymyślić jakich inny niż dotychczas. Uznałam, że dobry może być sernik
cytrynowy, a po namyśle dorzuciłam do niego jeszcze siekaną
miętę.Receptura jest stworzona przeze mnie, ponieważ musiałam nieźle kombinować, gdy masa gwałtownie się rozrzedziła po dodaniu
soku z cytryny. Na szczęście wszystko wyszło ok i
mogę Wam zademonstrować kolejny
serowy wypiek :)

Składniki:750g
sera (trzykrotnie mielonego)sok z jednej
cytryny3 łyżki
mąki ziemniaczanej4
jajkagarść posiekanych liści świeżej
mięty120g
masła1,5 szklanki
cukrucukier puder i
woda na
lukier (około pół szklanki
cukru pudru, a
wody tyle, aby uzyskał konsystencję
śmietany)
fiołki do ozdobienia wierzchuDo miksera wrzucamy
masło i
cukier. Ucieramy na gładką masę. Oddzielamy
żółtka od
białek. Dodajemy do
maślanej masy po jednym
żółtku cały czas ucierając. Następnie stopniowo dodajemy
ser.Wlewamy
sok z cytryny i dodajemy
mąkę ziemniaczaną, a także
miętę.Ubijamy pianę z
białek i dodajemy do masy, mieszamy delikatnie aby całość pozostała puszysta i lekka.Przekładamy masę do formy wyłożonej papierem do pieczenia.Pieczemy 50-60 minut w 180 stopniach.Gdy ciasto ostygnie polewamy je lukrem i dekorujemy fiołkami.Smacznego!

