Wykonanie
Jako, że mam małą rodzinę to na Wielkanoc nie ma u mnie stołu uginającego się od potraw, bo po prostu zbyt wiele rzeczy by się zmarnowało. Z tego powodu jeśli chodzi o słodkości to u mnie w domu przeważnie, z okazji tegoż święta, jest mazurek z
kajmakiem i sernik wiedeński, który już pokazywałam na blogu o tutaj.Baba drożdżowa to moja pierwsza baba Wielkanocna i tym bardziej rozpiera mnie z jej powodu duma.Chociaż może nie powinno mnie dziwić, że wyszła bo z czym jak z czym, ale z
drożdżami to jestem zaprzyjaźniona :)Aura trochę jeszcze mało wiosenna, a dla mnie Wielkanoc zimą to nie to samo, ale i tak warto poprawić sobie humor i w oczekiwaniu na wiosnę upiec coś pysznego. W końcu, jak to
mawia mój Tata - nie ma co czekać na wiosnę, tylko trzeba cieszyć się każdym dniem! A dzień spędzony na pieczeniu tej baby jest całkiem niezłym pomysłem zwłaszcza, gdy tak jak dziś pada śnieg...Baba drożdżowa
Potrzebujemy:3 szklanek
mąki1 szklanki
mleka1/3 szklanki
cukru50g
drożdży125g miękkiego
masła5
jajekI dodatkowo na
lukiersoku z połowy
cytrynyszklanki
cukru pudruewentualnie trochę
wody do rozrzedzenia zbyt gęstego lukruZ
drożdży, letniej
wody, łyżki
cukru i łyżki
mąki rozrabiamy rozczyn i odstawiamy do wyrośnięcia.Oddzielamy
żółtka od
białek.
Żółtka ucieramy z
cukrem.
Białka ubijamy na sztywną pianę.Do
żółtek z
cukrem dodajemy
masło i mieszamy dokładnie. Następnie dodajemy wyrośnięty rozczyn,
mąkę i
białka, mieszamy. Zagniatamy na gładkie ciasto, starając się je jak najbardziej napowietrzyć.Formę smarujemy
masłem i wypełniamy
ciastem do 2/3 wysokości.
Ja piekłam babę tak: wstawiłam do zimnego pieca, który nagrzał się z babą w środku do 180 stopni, w jakieś 10 minut. Następnie (jako, że góra szybko brązowiała) piekłam 30 minut za pomocą tylko dolnej grzałki, ponieważ bałam się, że baba opadnie jeśli postanowię ją przenieść na niższy poziom.Proponuję piec kratkę niżej niż środkowy poziom i powinno być O.K. jeśli popieczemy w takich warunkach 40-45 minut, w 180 stopniach. Najlepiej określić jej stan po tym jak wygląda - ma być rumiana i wyrośnięta.
Gdy baba ostygnie smarujemy ją
cytrynowym lukrem. Smacznego!