Wykonanie
Zdziwieni?Ja trochę tak, nie tyle połączeniem
pietruszki i
ziemniaków, bo to znam, nawet zdarzyło mi się zrobić, aleee...dodatkiem
imbiru marynowanego.Pomysł na to puree widziałam w programie "be active" Ewy Chodakowskiej. Na program trafiłam przypadkiem, skacząc po kanałach, w
sumie, to oglądałam jednym
okiem, ale jeśli o jedzenie, zawsze słyszę co trzeba;pPrawie...bo chyba ominęłam jakieś prażone
przyprawy, ale cóż to, doprawiłam po swojemu.Niestety nazwiska kucharza, który gotuje z Ewą nie znam, ale ci, co oglądają z zapartym tchem, pewnie wiedzą, ja nie i nie wiem;pDo puree dodałam trochę czarnego
sezamu, który sobie nabyłam ostatnimi czasy, dodaje życia
beżowym odcieniom puree;pNic toooo, do rzeczy może, hm?Przygotowanie: około 30 minutSkładniki:2 duże
pietruszki (korzeń)4 średnie
ziemniakimleko - około 400 ml (niestety nie zmierzyłam)
sól różowa,
pieprz zielony, szczypta
gałki muszkatołowejodrobina
imbiru marynowanego - powiedzmy, że pełna łyżka
kiełki rzodkiewki do ozdoby
Mleko wlewam do garnka, najlepiej wcześniej podlać go zimną
wodą i zostawić jej minimalnie na dnie,
mleko się nie przypali.Powoli je gotuję, w
między czasie obieram i myję warzywa, kroję na drobną kostkę. Wrzucam do garnka.Dodaję
przyprawy - gałkę pod koniec gotowania.Gotuję do miękkości, pod koniec dodaję gałkę.Najważniejsze, by nie przesadzić z ilością
mleka, część powinna odparować.Jeśli uznacie, że jest go za dużo, odlejcie trochę.Kiedy warzywa będą miękkie, zdejmuję garnek z płyty, blenduję na gładką masę.Dodaję czarnego
sezamu, ewentualnie doprawiam.Od razu podaję, układam na talerzu porcję, posypuję odrobiną
sezamu i
kiełkami rzodkiewki.Jako dodatek do puree użyłam
piersi z kurczaka.


