Wykonanie
I znów zainspirowała mnie Anka Starmach...Kulki
ryżowe pod każdą postacią znamy wszyscy, to, co do nich dodajemy, to już rzecz indywidualna, wiadomo...Tak po prawdzie jej propozycja migła mi tylko, wiem, że usłyszałam o
ryżu,
serze i
koperku...Nic prostszego zatem jak połączyć wyżej wymienione składniki, coś tam od siebie dodać ewentualnie i już....mamy fajną przekąskę;)Najlepsze, że przygotowanie ich nie zabiera wiele czasu, a przecież o to chodzi, żeby sobie pojeść a się nie narobić;pDzisiaj mam dzień labowy jak 150, więc kulki nadadzą się idealnie jako obiad nawet...Jedną ręką
mogę je zajadać a drugą...trzymać książkę, o ;)Mam nadzieję, że propozycja przypadnie Wam do gustu, taki sobie niezły myk na imprezę czy po prostu...Przygotowanie: około 30 minutKoszt: 9 złSkładniki:2 woreczki
ryżu białegokostka mała
sera żółtegokoperek świeży
sól morskapieprz czarny2
jajkabułka tarta do obtoczenia
oliwa do smażenia
Ser ścieram na tarce na dużych oczkach,
koperek siekam na drobno. Oba składniki mieszam w misce, doprawiam
solą i
pieprzem.
Ryż gotuję al dente w lekko osolonej wodzie.Odcedzam, czekam aż chwilę przestygnie. Dodaję go do miski z
serem i
koperkiem. Do całości dorzucam
jajka, mieszam wszystko na jednolitą masę, obtaczam w
bułce tartej. Smażę kulki na złoty kolor.Można podawać z
sosem pomidorowym lub innym dipem, ja podałam z słodko-pikantnym sosem Tao Tao .Aha, odgrzać można w piekarniku jakby co, też są dobre;)




...Jest z tymi kulkami trochę roboty, nie
powiem, łapy po łokcie ubabrane, ale jest fun, dobre to też jest...więc przymykam świeżo wytuszowane oko ;pNooo i zdziwienie
męża...bezcenne ;DMiłego majoffkowania !