Wykonanie
Ostatni tydzień przed Świętami Wielkanocnymi... czas zaplanować przygotowanie potraw.Trzeba zdecydować czy żur do
żurku lub barszczu kisimy sami czy kupujemy gotowy. Odradzam kupowanie
żuru w marketach, gdzie stoi on tam tygodniami i czeka na swoją kolej.Zdecydowanie zachęcam do zakiszenia swojego
żuru, tym bardziej że nie jest to skomplikowane a smak i satysfakcja bezcenne.Jedni są miłośnikami barszczu na wielkanocnym
stole, inni wolą żurek a dzieci zadają pytanie: czym się różni barszcz od żurku? Moja Babcia wytłumaczyła mi dawno temu, że żur do zakwaszenia
żurku robi się z
mąki żytniej a barszcz z którym gotujemy barszcz biały jest przygotowany z
mąki pszennej.Ciekawą historyjkę znalazłam TU . Dociekliwych zachęcam do przeczytania a sama zabieram się do kiszenia
żuru. Najlepszy jest taki 5-dniowy.Żur wielkanocnyskładniki:100 g
mąki żytniej (najlepiej zmielone ziarno żyta)400 g letniej
wody2 ząbki
czosnku2
liście laurowe3-4 ziarna
ziela angielskiegoWykonanie:Do wyparzonego wrzątkiem litrowego słoja odważyć
mąkę żytnią.Dodać letnią
wodę (ja zagotowuję
wodę i czekam aż ostygnie)Dokładnie wymieszać, dodać
przyprawy.Zakryć
słój gazą lub lnianą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce.Ja mieszam dopiero po dwóch dniach i robię to później 2-3
razy dziennie.