Wykonanie
- Co to za zwykłe ciastka? - zapytał parę lat temu mój synal.-
Kokosowe - odpowiadam.- Eee, bez polewy, orzechów? - jęknął i wziął całą garść.Po chwili słyszę wrzask z jego pokoju.Lol ! Zarąbiste są ! :)No, to takie są te ciacha :)

3 szklanki
mąki pszennej250 gram
masła10 łyżek
cukru1 łyżeczka ekstraktu
wanilii lub
aromat waniliowy4 łyżki
wiórków kokosowych1
jajo3 łyżki gęstej kwaśnej
śmietany (dałam 18%)0,5 łyżeczki
octu 10%1 łyżeczka
proszku do pieczeniaponadto:
wiórki kokosowe do posypania na góręgruby
cukier1 rozmącone
białko do posmarowania (niekoniecznie, zostało mi po innym wypieku)
Mąkę przesiać z
proszkiem do pieczenia, posiekać razem z
masłem, dodać
cukier,
jajo,
śmietanę, wiórki,
ocet, zagnieść kruche ciasto, schłodzić 60 minut w lodówce (musi być dobrze schłodzone).Następnie podzielić je na mniejsze części.Na papierze do pieczenia wałkować niewielkie placuszki o grubości około 0,7 cm, wykrawać
ciasteczka.

Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w odstępach około 3 cm. I tak do wykończenia ciasta. Następnie posmarować je rozmąconym
białkiem, posypać wiórkami i grubym
cukrem.

Piec około 15 minut w termoobiegu na 170 stopni lub funkcji góra - dół na 180 stopni.Z podanej proporcji ciasta wyszło mi 4 blachy
ciasteczek :)