na oko, na język: śliwki na orzechach

Wykonanie

ciasto orzechowe ze śliwkami
Zasadniczo nie przepadam za śliwkami, ale to ciasto jest zabójcze i zagości u mnie na pewno jeszcze nie raz. Puszyste, nie za słodkie i po prostu smaczne. Śliwki poza sezonem można zastąpić np. jabłkami, choć nie ukrywam, że najlepiej sprawdzi się jednak śliwka :).
Składniki:
100 g orzechów włoskich
400 g śliwek węgierek (umytych i przepołowionych)
200 g miękkiego masła
100 g cukru białego
4 łyżeczki cukru wanilinowego
250 g mąki pszennej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki mleka
3 jajka
łyżka cukru brązowego do posypania [może być też biały]
1 płaska łyżeczka cynamonu
Orzechy uprażyć na suchej patelni, przestudzić, a następnie posiekać nożem lub zmiksować w blenderze.
Masło utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym. W osobnym naczyniu roztrzepać widelcem jajka i powoli, ciągle ucierając dodawać je do masła. Mąkę przesiać, wymieszać z orzechami i proszkiem do pieczenia, a następnie dodawać, wciąż miksując, na przemian z mlekiem do masy jajecznej.
Tortownicę wysmarować masłem lub margaryną i wysypać mąką. Przełożyć ciasto do tortownicy i wyrównać. Na wierzchu ułożyć śliwki skórką do dołu.
W małym naczyniu wymieszać łyżkę cukru z cynamonem. Posypać tą mieszanką ciasto.
Piec ok. 45 min. w 170-180 o C.
Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem [dla mnie bez niego jest wystarczająco słodkie].