Wykonanie
Uwielbiam
szpinak, dlatego często robiłam tarte
szpinakową. Wydawało mi się, że jest fantastyczna i już lepsza w smaku być nie może… myliłam się. :) Okazało się bowiem, że moja teściowa robi dużo smaczniejszą tartę niż moja. Tajemniczym składnikiem okazała się
feta, której ja nigdy nie dodawałam. Jednak dzięki mojej szwagierce, która „sprzedała” mi przepis, już wiem jak ważnym składnikiem jest ta odmiana
sera. Więcej jej nie pominę! A przepis na najlepszą tartę
szpinakową prezentuje poniżej. (Dla szwagierki wielki buziak za przepis :*)
Składniki:
Opakowanie
ciasta francuskiegoOpakowanie
mrożonego szpinaku liściastego100g
fety140g
suszonych pomidorów w
olejuJajkoCebulaCzosnekSól,
pieprzNa patelni podsmażamy
cebule pokrojoną w talarki. Po chwili dorzucamy drobno posiekany
czosnek. Kiedy
cebulka się nieco zarumieni wrzucamy
szpinak.
Suszone pomidory kroimy w paski, a
fetę rozdrabniamy. Dorzucamy do
szpinaku i mieszamy. Możemy doprawić według gustu
solą i
pieprzem, choć z
solą trzeba uważać ze względu na słoną
fetę. Farsz ściągamy z gazu i dorzucamy
jajko.
Ciastem francuskim wykładamy formę do tarty i przekładamy na nią ciepły farsz. Z wierzchu układamy kratkę z ciasta które nam zostało. Wstawiamy do piekarnika na około 15 minut na 200 stopni Celsjusza ( chyba, że instrukcja na cieście francuskim
mówi inaczej). Obserwujemy wierzch ciasta, kiedy się zarumieni wyjmujemy. Zajadamy koniecznie na ciepło!